Uprowadzenie mężczyzny i policyjna obława we Wrocławiu
Wszystko zaczęło się od niepokojącego zgłoszenia, które wrocławscy policjanci otrzymali tuż po północy w środę, 26 listopada 2025 roku. Informacja dotyczyła możliwego pobicia oraz porwania mężczyzny na terenie wrocławskiego Grabiszynka. Ze względu na wyjątkową powagę sytuacji natychmiast postawiono w stan gotowości cały pion kryminalny komendy miejskiej i wojewódzkiej. Rozpoczęto intensywne działania operacyjne, mające na celu jak najszybsze odnalezienie ofiary oraz zatrzymanie sprawców.
Pościg ulicami Wrocławia zakończony zderzeniem z tramwajem
Dzięki szybkiej pracy operacyjnej policjanci zdołali ustalić markę i numery rejestracyjne pojazdu, którym mogli poruszać się porywacze. Poszukiwany volkswagen został namierzony przez patrol po godzinie 4 rano. Kierowca samochodu zignorował jednak sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające do zatrzymania, po czym gwałtownie przyspieszył, rozpoczynając ucieczkę. Policyjny pościg zakończył się tragicznym wypadkiem na skrzyżowaniu ulic Hallera i Gajowickiej, gdzie uciekający volkswagen zderzył się z tramwajem.
Tragiczny finał ucieczki. 34-latek zmarł w szpitalu
Po dotarciu na miejsce wypadku policjanci dokonali makabrycznego odkrycia, ponieważ w bagażniku rozbitego auta znajdował się uprowadzony mężczyzna. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, a straż pożarna użyła specjalistycznego sprzętu, by uwolnić wszystkich zakleszczonych w pojeździe. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, przewożony w bagażniku 34-latek zmarł w szpitalu po godzinie 6 rano. Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratora szczegółowo badają wszystkie okoliczności tej sprawy, wyjaśniając zarówno wątek porwania, jak i przyczyny tragicznego wypadku.
Źródło: Policja.pl