We Wrocławiu powołano nową grupę zbrojeniową, która ma wzmocnić polski przemysł obronny. Inicjatywę ogłosił szef MON. Zjednoczy ona firmy prywatne i państwowe inwestujące w obronność. To nie koniec inwestycji. Piszemy o tym, co jeszcze powstanie na Dolnym Śląsku i jaką rolę odegra.
Ruch lotniczy wstrzymany, mimo to - wrocławskie lotnisko - pełne gości. Trwa dwunasty Dolnośląski Kongres Samorządowy pod hasłem „Bezpieczny Dolny Śląsk – Bezpieczna Polska”, podczas którego zapadła kluczowa decyzja dla polskiego przemysłu obronnego. Szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, zapowiedział powołanie Dolnośląskiej Grupy Zbrojeniowej. Inicjatywa ta jest wynikiem listu intencyjnego podpisanego między samorządem województwa a Polską Grupą Zbrojeniową. Ma ona zrzeszać firmy, które już działają lub chcą inwestować w sektorze obronnym.
"Koło napędowe gospodarki". Czym jest Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa?
Wicepremier Kosiniak-Kamysz nie ma wątpliwości co do strategicznego znaczenia tej inicjatywy. Jak podkreślił podczas konferencji prasowej, przemysł obronny ma stać się jednym z motorów napędowych polskiej gospodarki.
Przemysł zbrojeniowy to koło napędowe europejskiej i polskiej gospodarki. Dziś jeszcze nie w pełni rozpędzone, ale będzie, gdy wykorzystamy fundusze SAFE, a Polska jest największym beneficjentem tego programu europejskiego – mówił szef MON. Celem nowego zrzeszenia jest skonsolidowanie potencjału dolnośląskich firm i skierowanie go na potrzeby obronności kraju. W kongresie wzięli udział nie tylko samorządowcy, ale również przedstawiciele firm, które już teraz chcą stać się częścią tego ambitnego projektu - powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polska liderem unijnego programu. Ogromne pieniądze na zakupy dla wojska
Szef MON poinformował, że trwają prace nad „finalną listą zakupów”, które zostaną zrealizowane dzięki środkom z unijnego programu SAFE. Polska odgrywa w nim wiodącą rolę, będąc nie tylko największym beneficjentem, ale i pomysłodawcą działań na rzecz wzmocnienia europejskiego bezpieczeństwa.
To Polska była pomysłodawcą tej akcji, pomysłodawcą działań UE na rzecz bezpieczeństwa. To Polska jest państwem wiodącym w tym projekcie i będziemy z tego korzystać, inwestując w polskie firmy, dając zamówienia zarówno dla przemysłu państwowego, jak i przemysłu prywatnego zbrojeniowego – zapowiedział wicepremier.
Lotnisko we Wrocławiu ma być centralną bazą NATO
Zapowiedzi wicepremiera nie ograniczyły się jedynie do przemysłu. Kosiniak-Kamysz przypomniał o ogromnych inwestycjach w modernizację wrocławskiego lotniska. Część cywilna pochłonie 450 mln zł, natomiast wojskowa aż 2 mld zł.
To jest inwestycja dual use, czyli podwójnego zastosowania – zarówno zastosowania cywilnego, jak i zastosowania wojskowego – wyjaśnił szef MON.
Po zakończeniu prac wrocławski port lotniczy ma stać się „centralną bazą” logistyczną dla wojsk NATO. Równie ważne są plany dotyczące obrony cywilnej, na którą w tym roku przeznaczono 5 mld zł.
Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślił, że potrzebny jest „plan wieloletni” obejmujący budowy schronów, miejsc schronienia, informacji, szkoleń. Zachęcał też do udziału w powszechnym programie szkoleń, otwartym dla wszystkich, którzy „chcą podnosić swoje kwalifikacje, swoje umiejętności”.
Tak ma wyglądać nowe lotnisko we Wrocławiu
Zobacz wizualizacje