Policja

i

Autor: Justyna Świderska Zdjęcie ilustracyjne

Policyjny pościg za przestępcą. Sceny jak w amerykańskim filmie! Padły strzały [NAGRANIE]

2022-11-07 16:12

Pod koniec października policjanci z wrocławskiej drogówki prowadzili ulicami Wrocławia pościg za kierowcą forda. 42-letni mężczyzna najpierw autem, a następnie pieszo próbował uciec i zgubić policjantów. Funkcjonariusze zachowali zimną krew i zatrzymali przestępcę. Wrocławianin miał wiele powodów, aby unikać kontaktu z wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany celem odbycia kary blisko 2 lat pozbawienia wolności, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a tego feralnego dnia wsiadł za kierownicę w stanie po użyciu alkoholu oraz środków odurzających.

Podczas patrolu ulic stolicy Dolnego Śląska, jeden z funkcjonariuszy dostrzegł na ul. Armii Krajowej osobowego forda, za którego kierownicą siedział znany mu z poprzedniej kontroli 42-latek. Mężczyzna był objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, co wyszło na jaw już podczas wcześniejszych czynności.

Funkcjonariusze dali kierującemu wyraźny sygnał do zatrzymania się, lecz mężczyzna na widok umundurowanych policjantów w oznakowanym radiowozie ani myślał stosować się do poleceń.

Używając sygnałów pojazdu uprzywilejowanego funkcjonariusze ruszyli w pościg za przestępcą, który nie zważając na bezpieczeństwo swoje, ani tym bardziej innych uczestników ruchu pędził ulicami Wrocławia. Pirat drogowy uciekał pod prąd, a nawet na chodnikami czy wzdłuż ścieżki rowerowej.

Czytaj także: Znane osoby usuwają konto na Twitterze. Wszystko przez nowe zasady Muska

Święto Niepodległości we Wrocławiu. Wydarzenia, marsze z okazji 11 listopada

Mieszkańcy tych miejsc w Polsce nadal są wykluczeni komunikacyjnie. Lepszy transport pamięta czasy PRL-u

Policjanci nie dali za wygraną i kontynuowali pościg już poza granicami Wrocławia, gdzie 42-latek wjechał do przydrożnego rowu, a następnie uciekał pieszo wzdłuż pobliskich torów, nie zwracając nawet uwagi na jadący obok niego pociąg towarowy.

ZOBACZCIE PONIŻEJ NAGRANIE:

42-latek musiał się w końcu poddać i na wyraźne polecenia do zatrzymania się oraz strzały ostrzegawcze z broni służbowej jednego ze ścigających go policjantów dał za wygraną.

Zatrzymany mężczyzna okazał się być osobą poszukiwaną celem odbycia kary blisko 2 lat więzienia, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a we krwi alkohol oraz amfetaminę.