Policyjny pościg koło Lubina. Pędził ponad 200 km/h w terenie zabudowanym!

i

Autor: KPP Lubin

Na drodze

Policyjny pościg koło Lubina. Pędził ponad 200 km/h w terenie zabudowanym!

2023-10-12 15:03

Policyjny pościg w okolicy Lubina na Dolnym Śląsku. 29-latek pędził ponad 200 km/h w terenie zabudowanym, wyprzedzał inne pojazdy „na trzeciego” i zmuszał innych kierowców do hamowania. Podczas pościgu wyrzucił przez okno 10 kilogramów narkotyków, a następnie wylądował na chodniku uszkadzając auto.

Zdarzenie, do którego doszło w powiecie lubińskim opisuje tamtejsza policja. Pościg za szalonym rajdowcem rozpoczął się na drodze ekspresowej S3. Kierowca nie stosował się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, więc policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. I wtedy się zaczęło…

Nagle przyspieszył i zaczął pędzić ponad 200 km/h w terenie zabudowanym

- Siedzący za kierownicą mężczyzna początkowo zwolnił i jechał za radiowozem, jednak w pewnym momencie przyspieszył, wyprzedził mundurowych, a następnie zjechał z drogi ekspresowej S3. Funkcjonariusze ruszyli za nim, wydawali mu polecenia do zatrzymania się. Ten jednak zignorował je i jeszcze bardziej przyspieszył - opisuje asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Mężczyzna pędził w kierunku Krzeczyna Małego, jadąc bardzo niebezpiecznie i stwarzając przy tym zagrożenie dla innych osób. Pirat gnał momentami z prędkością nawet 210 km/h i to w obszarze zabudowanym!

W trakcie pościgu wyrzucił przez okno torbę z narkotykami

- Wyprzedzał inne pojazdy „na trzeciego”, zmuszał kierujących do nagłego hamowania i zjeżdżania z drogi. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy w trakcie ucieczki podejrzany wyrzucił przez okno samochodu torbę, z której już w locie wysypywała się substancja koloru brązowego. Okazało się, że były to narkotyki. Chwilę później sprawca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik, uszkadzając skodę. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale został szybko zatrzymany przez mundurowych – przekazuje policjantka.

Kierowcą okazał się być 29-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego. Szybko wyszło na jaw, że nie miał prawa jazdy, a badanie narkotesterem wykazało, że był pod wpływem marihuany. Od kierowcy pobrano do badań krew, a on sam trafił do policyjnej celi.

Torba z narkotykami została zabezpieczona przez policjantów. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna przewoził substancje psychotropowe z grupy klefedronu i mefedronu. Łącznie funkcjonariusze przechwycili ponad 10 kilogramów tej nielegalnej substancji. Narkotyki te zostaną poddane dokładnej analizie w laboratorium - dodaje rzecznik.

29-latek usłyszał już zarzuty i grozi mu do 12 lat więzienia. Będzie odpowiadał za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości substancji psychotropowych oraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Na wniosek prokuratury mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.

Policja namierzyła pirata z lamborghini. Auto siało postrach na autostradzie A4

Pędził pijany autem szefa