Ależ to były niesamowite emocje! Polacy zwyciężyli w finale Drużynowego Pucharu Świata na żużlu. Stadion Olimpijski we Wrocławiu ogarnęła euforia, a kibice radowali się po nieprawdopodobnym występie Macieja Janowskiego w ostatnim biegu sobotniego wieczoru. Zobaczcie nagranie z tego historycznego momentu i przeżyjcie to z nami jeszcze raz!
DPŚ na żużlu. Polacy nie zaczęli dobrze
Początek finałowego meczu na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu dla Polaków nie rozpoczął się najlepiej. W pierwszej serii startów nie zdołali oni odnieść ani jednego zwycięstwa, jednak to, co dobre, miało dopiero nadejść. Druga seria biegów była już znacznie lepsza - nasi żużlowcy wskoczyli na drugie miejsce, tracąc do pierwszych Brytyjczyków już tylko 3 punkty. Na przestrzeni kolejnych biegów Polakom szło w kratkę - dobre starty przeplatali tymi mniej udanymi, cały czas krążąc wokół Brytyjczyków.
DPŚ na żużlu. Niesamowity ostatni bieg. Wybitny występ Janowskiego
O ile cały sobotni wieczór stał pod znakiem niezapomnianych emocji, o tyle ostatni bieg kilkukrotnie podbił jeszcze poziom decybeli na Stadionie Olimpijskim. Na linii startu stanął będący w przeciętnej dyspozycji Janowski, który zmierzyć się miał z najlepszym w brytyjskiej ekipie Robertem Lambertem, Australijczykiem Maxem Fricke i Duńczykiem Andersem Thomsenem. Polak po starcie był ostatni, a taki układ oznaczał zwycięstwo Brytyjczyków. Janowski dokonał jednak niemożliwego - najpierw poradził sobie z Thomsenem, a na ostatnim okrążeniu wyprzedził Lamberta, co oznaczało, że zwycięzcami Drużynowego Pucharu Świata na żużlu zostali Polacy.
DPŚ na żużlu. Zobacz ostatni bieg Janowskiego. Niezwykłe emocje komentatorów
Po meczu na internetowych forach wiele osób zwróciło uwagę nie tylko na niezwykły wyczyn Janowskiego, ale również doskonałą dyspozycję... komentatorów. Dziennikarze stanęli na wysokości zadania, a oglądając ostatni bieg finału wciąż można poczuć na ciele prawdziwe ciarki. Zresztą, zobaczcie sami!
Polecany artykuł: