Pobił lekarza, bo nie dostał L4. Chciał uciec na wakacje, wpadł na lotnisku

2025-08-04 15:53

Do ataku na 73-letniego lekarza doszło na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Oławie. 37-latek wpadł w szał, gdy medyk odmówił wystawienia mu długoterminowego zwolnienia. Agresor uciekł, ale po kilku dniach wpadł w ręce policji na lotnisku, gdy próbował wylecieć z kraju.

Pobił lekarza, bo nie dostał L4. Chciał uciec na wakacje, wpadł na lotnisku

i

Autor: Policja Dolnośląska

Atak na lekarza w Oławie

Szokujące sceny rozegrały się na oławskim SOR-ze w środę, 23 lipca, tuż przed godziną 20:00. Jak informuje asp. szt. Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie, wszystko zaczęło się od wizyty 37-latka, który zgłosił się z powodu stłuczonej dłoni. Po uzyskaniu pomocy medycznej mężczyzna zażądał od lekarza dyżurnego wystawienia mu długoterminowego zwolnienia lekarskiego. Gdy spotkał się z odmową, wpadł w furię.

- Po otrzymaniu odmowy zaatakował lekarza - opluł go, a następnie z pięści uderzył w krtań, po czym zaczął wyzywać pozostały personel medyczny, przeklinał i awanturował się lekceważąc inne osoby wymagającej pomocy"

- relacjonuje policjantka.

73-letni lekarz na szczęście nie wymagał pomocy medycznej, ale napastnik natychmiast po ataku opuścił szpital.

Wpadł na lotnisku przed wylotem na wakacje

Policjanci podjęli działania, by namierzyć sprawcę. Udało się ustalić, gdzie przebywa 37-latek. Mężczyzna został zatrzymany w piątek, 1 sierpnia, na lotnisku w Katowicach, w momencie, gdy próbował opuścić kraj i wylecieć na wakacje.

Mieszkaniec powiatu legnickiego został przewieziony do komendy w Oławie. Usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej lekarza. Odpowie również za wybryk o charakterze chuligańskim.

- Przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Prokurator Rejonowy w Oławie zastosował wobec 37-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru, zakazu opuszczania kraju i zakazu kontaktu z pokrzywdzonym. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia

- informuje asp. szt. Wioletta Polerowicz.

Surowe kary za ataki na medyków

Policjanci przypominają, że ataki na personel medyczny są traktowane bardzo surowo.

- Przypominamy, że personel medyczny, wykonując swoje obowiązki, korzysta z takiej samej ochrony prawnej, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na osobę wykonującą medyczne czynności ratunkowe, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną

- dodaje policjantka z KPP Oława i jednocześnie podkreśla, że sprawiedliwość dosięgnie każdego sprawcę, często w najmniej spodziewanym momencie...

- Pamiętajmy, że odpowiedzialność spotka każdego, nawet w najmniej oczekiwanym momencie, tak jak w tym przypadku - podczas wyjazdu na wakacje.

Brawurowy pościg i strzały w Twardogórze. Mężczyzna próbował staranować radiowóz