Pijany wjechał w budkę przy przejeździe kolejowym. Zatrzymał go inny kierowca
Do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy doszło niedaleko miejscowości Retków w powiecie polkowickim. Kierowca dostawczego mercedesa wjechał w budkę, w której był sprzęt potrzebny do sterowania sygnalizacją na przejeździe kolejowym.
- Swoim samochodem bezpośrednio za dostawczakiem niemieckiego producenta jechał naoczny świadek zdarzenia, który bez wahania zatrzymał swój samochód i ruszył, by sprawdzić stan kierowcy. Mężczyzna, gdy zauważył, że 50-letni sprawca zdarzenia jest pod wpływem alkoholu, natychmiast wyciągnął ze stacyjki kluczyki i powiadomił policjantów – przekazuje asp. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce wykonali kierowcy badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że zatrzymany mieszkaniec gminy Grębocice miał ponad 3 promile alkoholu. Sprawca zdarzenia musi się teraz liczyć z karą do 3 lat pozbawienia wolności, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i grzywną.
Ten groźny wypadek mógł się zakończyć tragicznie, nie tylko dla pijanego kierowcy samochodu dostawczego, ale i innych osób.
- Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, którego konsekwencje często ponosi nie tylko kierowca, ale również pasażerowie i inni przypadkowi użytkownicy dróg. Wypadki spowodowane przez nietrzeźwych uczestników dróg często są tragiczne w skutkach, dlatego nie bądźmy obojętni i kiedy mamy podejrzenie, że kierowca jest nietrzeźwy reagujmy. Zadzwońmy na numer alarmowy 112 i o naszych podejrzeniach poinformujmy policjantów – przypomina rzecznik polkowickiej policji.