Marc Llinares nowym zawodnikiem Śląska Wrocław
Nowy lewy obrońca w Śląsku Wrocław to z pewnością dobra informacja, szczególnie, że zgodnie z zapowiedziami trenera Ante Simundzy na obóz przygotowawczy z drużyną nie pojedzie Mateusz Bartolewski. Pierwszym zimowym transferem WKS-u okazał się Marc Llinares. Hiszpan urodził się 26 sierpnia 1999 roku w Barcelonie, jednak karierę rozpoczynał w młodzieżowych drużynach Villarrealu. Nie wszystko wiodło się tam po jego myśli, przez co nigdy nie zadebiutował w pierwszej drużynie.
- Zimą chcemy wzmocnić się na kilku pozycjach, a jedną z nich jest właśnie bok obrony. Cieszymy się, że Marc będzie naszym piłkarzem. Uważam, że będzie w stanie pomóc drużynie w walce o utrzymanie. Wszystkie formalności udało dopiąć się jeszcze przed wyjazdem do Hiszpanii, więc zawodnik weźmie udział w całym obozie przygotowawczym
- mówi dyrektor sportowy Śląska, Rafał Grodzicki.
Po 2020 roku Llinares reprezentował jeszcze trzy hiszpańskie kluby, występujące na trzecim poziomie rozgrywkowym: Algeciras CF, Osasuna B oraz Albacete. Łącznie nowy nabytek WKS-u rozegrał w nich niecałe 50 spotkań.
- Musimy jak najlepiej przygotować się do batalii o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie i wierzymy, że Marc jest człowiekiem i piłkarzem, który swoimi cechami oraz nastawieniem nam w tym pomoże. Oczywiście nie zamierzamy na tym poprzestać i nieustannie pracujemy nad kolejnymi ruchami do klubu
- komentuje prezes Śląska Wrocław, Patryk Załęczny.
W lipcu 2023 roku Marc Llinares opuścił Hiszpanię i dołączył do szwedzkiego Hammarby IF. W swoim pierwszym sezonie Hiszpan występował jako zawodnik pierwszego składu, jednak kolejne rozgrywki, choć okraszone sukcesem, nie były dla niego już aż tak udane. Llinares stracił miejsce w składzie, a w całym 2024 roku rozegrał jedynie 12 meczów, choć z Hammarby udało mu się wywalczyć wicemistrzostwo Szwecji.
- Bardzo się cieszę na nowe wyzwanie. Śląsk to wielki klub, a Wrocław to fantastyczne miasto. Nie mogę się doczekać pierwszego spotkania. Dam z siebie wszystko i wierzę, że pomogę drużynie w walce o utrzymanie - mówi nowy zawodnik WKS-u.
Czy Marc Llinares będzie więc znaczącym wzmocnieniem Śląska? Patrząc na jego dotychczasową karierę, można mieć drobne wątpliwości. Według portalu Transfermarkt, w przeciągu całej swojej seniorskiej kariery, 25-letni piłkarz otrzymał od trenerów zaledwie 6451 minut na boisku, grając na poziomie trzeciej ligi hiszpańskiej i w lidze szwedzkiej. Dla porównania, na półmetku sezonu 2024/2025 Aleks Petkov zgromadził już 1922 minut w lidze i w pucharach, a także 450 minut w reprezentacji Bułgarii. Jest to ponad 1/3 czasu, który Llinares spędził na boisku przez całą swoją seniorską karierę.
Oczywiście, statystyki nie grają, a od momentu, w którym Hiszpan podpisał umowę ze Śląskiem Wrocław, kibice będą go wspierać i życzyć mu jak najlepiej. Mimo wszystko, w ich głowach mogą pojawiać się pewne wątpliwości, które, mamy nadzieję, nowy lewy obrońca bez problemu rozjaśni swoją grą w barwach WKS-u. Llinares podpisał umowę do końca sezonu 2025/2026, będzie występował na boisku z numerem 28.