Zbiórki dla Brauna są blokowane. Organizatorzy zrzutek zgłoszeni do prokuratury
Po wtorkowym skandalu, jaki miał miejsce w Sejmie z udziałem Grzegorza Brauna, marszałek Szymon Hołownia wykluczył posła z obrad Sejmu. Dodatkowo, Braun został ukarany zabraniem uposażenia poselskiego na trzy miesiące oraz diety na pół roku. Oprócz tego Marszałek Sejmu poinformował również o tym, że złoży w tej sprawie zawiadomienie o przestępstwie.
W tym momencie ruszyły też pierwsze zbiórki pieniędzy dla Grzegorza Brauna. Niektórych z nas może to nie dziwić, ponieważ w poprzedniej kadencji również dochodziło do takich sytuacji. Dwa lata temu tym sposobem udało się zebrać dla Grzegorza Brauna pół miliona złotych.
Tym razem jednak portal zrzutka.pl postanowił zareagować. W środę wydał oficjalne oświadczenie. Zadeklarowano w nim, że wszystkie aktywne zbiórki na rzecz posła zostały zablokowane, a nowe, które powstaną na ten cel, również będą przerywane.
Mimo informacji, że portal zrzutka.pl zacznie podejmować działania, zbiórki na rzecz posła powstawały co chwilę. Jak podaje OKO.Press, monitorowała je mecenas Ewa Stępniak. Każdą kolejną zrzutkę zgłaszała do administracji portalu z prośbą o jej zablokowanie.
Ewa Stępniak zdecydowała się również złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów. Chodzi o:
- publiczne pochwalanie popełnienia przestępstwa zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku;
- doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat).
Mecenaska wskazała w zawiadomieniu dwie fundacje: Polskie Veto oraz Osuchowa. Obie organizowały zrzutki dla posła Grzegorza Brauna oraz są z nim związane. Przed zablokowaniem zbiórki fundacja Osuchowa zebrała ponad 151 tys. zł. Zapewniała również, że działalność posła jest bardzo potrzebna Polakom.
Prokuratura już prowadzi śledztwo w sprawie samego ataku Grzegorza Brauna w Sejmie. Jak na razie nie znamy wyników ustaleń.
Skandal w Sejmie. Grzegorz Braun użył gaśnicy do zgaszenia menory
Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu doszło do skandalicznego zachowania jednego z posłów. Grzegorz Braun użył gaśnicy do zgaszenia menory, która znajdowała się na sejmowym korytarzu. Wzbudziło to poruszenie nie tylko w polskich, ale również zagranicznych mediach.
Marszałek Sejmu wykluczył posła z obrad Sejmu. Co więcej, Grzegorz Braun został ukarany zabraniem uposażenia poselskiego na trzy miesiące oraz diety na pół roku. Sprawą zajmuje się prokuratura.