Ogromne hale pod Wrocławiem. Radni chcą, mieszkańcy protestują. To niezgodne z prawem

i

Autor: Freepik

Dzieje się!

Ogromne hale pod Wrocławiem. Radni chcą, mieszkańcy protestują. "To niezgodne z prawem"

Od wielu miesięcy trwa spór pomiędzy mieszkańcami wsi Malin pod Wrocławiem a władzami gminy Wisznia Mała. Ci pierwsi sprzeciwiają się budowy ogromnego centrum logistycznego, które ma powstać na terenie miejscowości. Według wstępnych planów kompleks aż trzech hal ma bowiem stanąć kilkadziesiąt metrów od ich domów. Niedawno Komisja Rady Gminy uznała petycję mieszkańców za bezzasadną.

Spór o budowę ogromnych hal przemysłowych pod Wrocławiem trwa. Mieszkańcy Gminy Wisznia Mała protestują

Wieś Malin znajduje się między Wrocławiem a Trzebnicą i liczy około 600 mieszkańców. We wschodniej części miejscowości jest ogromny, niezabudowany teren, który kiedyś pełnił funkcję poligonu wojskowego. Wszystko zmieniło się w 2007 roku, kiedy to jego właścicielem stała się spółka Develia, czyli jeden z największych deweloperów w Polsce.

Pierwotnie powstał pomysł, aby całą działkę przerodzić w luksusowe osiedle domów jednorodzinnych, w której znajdowałyby się również części:

  • rekreacyjna;
  • usługowa;
  • szkoła;
  • przedszkole;
  • pas zieleni.

Plany uległy jednak zmianie, a inwestorzy chcą wybudować tam ogromne centrum logistyczne. Mają tworzyć go trzy hale o łącznej powierzchni 400 tys. metrów kwadratowych. Koszt budowy szacowany jest na około 1,5 mld zł, a sam obiekt ma zapewnić kilka tysięcy miejsc pracy. Co więcej, w ramach tej inwestycji ma powstać też droga łącząca wspomniane centrum z S5.

Ta zmiana wprowadziła ogromne wzburzenie wśród mieszkańców wsi Malin. Wskazują oni, że jest to niezgodne z obecnym studium terenu, które mówi o przeznaczeniu pod zabudowę mieszkaniową.

- To jest teren, który w obecnie obowiązującym dokumencie, jest przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową. W tej chwili wójt razem z inwestorami chce doprowadzić do zmiany przeznaczenia tego terenu z mieszkaniowego na przemysłowy, aby umożliwić wybudowanie tam ogromnego centrum produkcyjno-logistycznego

mówi naszej reporterce Aleksandra Marciniak z Fundacji Sieć Obywatelska "Razem dla mieszkańców" oraz Komitetu Społecznego "NIE dla przemysłu w Malinie".

Mieszkańcy nie zgadzają się na budowę ogromnych hal przemysłowych, argumentując to m.in. tym, że:

  • obiekt będzie generować sześć tysięcy pojazdów, przejeżdżających codziennie wybudowaną drogą krajową (w tym półtora tysiąca tirów);
  • pojazdy będą wjeżdżać i wyjeżdżać z centrum logistycznego średnio co siedem sekund (według obliczeń mieszkańców);
  • jakość powietrza we wsi pogorszy się.

W rozmowie z naszą reporterką, osoby mieszkające w tej wsi podkreślają, że uciekli z "betonozy" Wrocławia do zieleni, a takie działania są niezgodne z prawem:

- Sposób, w jaki uprzemysławiana jest gmina Wisznia Mała, absolutnie urąga zasadom współżycia obywatelskiego i szacunku dla sąsiadów

- Bo jeżeli zabuduje się kilkadziesiąt hektarów w sposób nieodwracalny, to jest strata społeczna i środowiskowa. Żeby sobie to wyobrazić, cztery hale będą mieć prawie trzy kilometry długości i to będzie pionowa ściana 15 metrów zabetonowanego łącznie po 60 hektarów

- Nikt z nas nie chce mieszkać w sąsiedztwie tak uciążliwego przemysłu

Jednym z argumentów Wójta Gminy Wisznia Mała, Jakuba Bronowickiego, jest zapewnienie nowych miejsc pracy. Jak dowiedziała się nasza reporterka, w gminie tej bezrobocia jednak nie ma. Mieszkańcy mają również wsparcie Prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka.

Mieszkańcy swoje, radni swoje. W Gminie Wisznia Mała pod Wrocławiem wrze!

23 października 2024 roku odbyła się sesja Rady Gminy Wisznia Mała. Krzysztof Chuchro, radny Gminy Malina, apelował podczas tego spotkania o pozytywne rozpatrzenie petycji mieszkańców.

- Marginalizowania protestu społecznego, wielkości zmiany terenu - 160 hektarów to jest prawie dwa razy Malin - zanieczyszczenie światłem i hałasem, ruchem tysięcy samochodów, nie odnosi się do pogorszenia mieszkaniowych i zdrowotnych warunków życia

podkreśla radny.

Mieszkańcy wsi zarzucają też władzom brak konsultacji społecznych i działanie niezgodne z prawem. Rada Gminy zwołała specjalną komisję, która zajęła się wspomnianą petycją.

- Komisja, analizując treść petycji dokumentacją planistyczną oraz przedstawione wyjaśnienia wójta gminy Wisznia Mała, uznała zarzuty za bezpodstawne. Wnioskuje o uznanie przez Radę Gminy Wisznia Mała petycji za bezzasadną

mówiła Przewodnicząca Rady Gminy, Małgorzata Ottenbreit.

Podczas głosowania 10 radnych było za tym, że ustawa jest bezzasadna, a tylko dwóch poparło mieszkańców.

Protest przeciwko budowie elektrowni jądrowej w gminie Choczewo