Nowe ekspedientki w Muzeum Motoryzacji w Oławie. "Obrażone aż strach podchodzić"
Niecały miesiąc temu pisaliśmy o tym, że Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie szuka niemiłej, marudnej ekspedientki, aby ta obsługiwała klientów sklepu oraz baru rodem z PRL-u. W końcu się to udało. Od dzisiaj możemy poczuć się, jak za dawnych lat, kiedy to nasi rodzice i dziadkowie robili zakupy w GS-ach.
Na Facebooku muzeum pojawił się wpis wraz ze zdjęciem, na którym widzimy dwie nowe ekspedientki. Ze skwaszonymi minami obsługują one klientów.
"Ekspedientki obrażone aż strach podchodzić. Jak się podoba nowo otwarty bar rodem z PRL-u? Grażynka i Danuśka nie certolą się z klientami. A jak ktoś im podskoczy to jego zdjęcie ląduje na tablicy 'tych klientów nie obsługujemy'" - czytamy we wpisie.
Jak czytamy, lepiej nie dyskutować z nowymi ekspedientkami, tylko z uśmiechem dziękować za wszystko, co podadzą, nawet jeśli coś się będzie nie zgadzać.