We wrocławskim zoo można oglądać goryle górskie i to dosłownie twarzą w twarz. Jest to ewenement, bowiem tego konkretnego podgatunku nie ma żaden inny ogród zoologiczny na świecie. Wszystko możliwe będzie dzięki goglom VR, które stanęły w podcieniu Afrykarium.
Niesamowite doświadczenie we wrocławskim zoo. Twarzą w twarz z gorylami
W podcieniu Afrykarium stanęły 24 fotele VR, które docelowo pokazać będą wykonane w technice 360° filmy nawet 1500 osobom dziennie. Jest to największe kino wirtualnej rzeczywistości w Europie. Doświadczamy tam bliskich spotkań ze zwierzętami – fotele się ruszają, z słuchawek płynie głos polskiego lektora, a obraz dosłownie przenosi nas do rwandyjskich lasów równikowych, gdzie goryl głaska nas po głowie.
- Ludzie są często przeszczęśliwi. Zdarza się, że niektórzy nawet płaczą. Są ludzie, którzy wyciągają ręce, bo czują się, jakby byli wśród goryli. Te filmy nie są długie. Trwają 5-7 minut, jednak są na tyle intensywne, że ten czas pozostaje nam w pamięci dosyć długo - opowiada Leszek Grzyl z firmy Immotion, która zainstalowała stanowiska VR.
Z goglami VR spotkamy nie tylko goryle
Oprócz spotkania z gorylami, można również zanurkować z rekinami, rybami rafowymi, czy też humbakami. Filmów do wyboru jest 6, w tym jeden dedykowany dzieciom.
- Mamy obraz dookoła, czyli tam, gdzie podążymy wzrokiem, tam zobaczymy goryla. Obraz zobaczymy też o góry i pod sobą, więc mamy wrażenie, że jesteśmy w środku tych wydarzeń. Bierzemy udział w spacerze z Rangerami po Parku Narodowym Wulkanów w Rwandzie - opowiada Weronika Skupin z ZOO Wrocław
Goryli górskich nie zobaczymy w żadnym innym zoo
Goryle górskie są gatunkiem, który znajdował się jeszcze niedawno na skraju wymarcia. W 2010 roku ich populacja liczyła zaledwie 600 osobników, jednak dzięki poprawie warunków ich życia, a także zmniejszeniu zagrożenia od strony ludzi, ich liczba powoli wzrasta. Obecnie goryli górskich nie zobaczymy w żadnym zoo na świecie.