Niemcy. Sabotaż w bazie lotniczej NATO
W środę, 14 sierpnia, na terenie Niemiec doszło do dwóch podejrzanych zamknięć baz wojskowych. Niemieckie służby podejrzewają, że może chodzić o sabotaż. Chodzi o koszary Bundeswehry w Kolonii, a także bazę lotniczą NATO w Geilenkirchen.
Pierwsza informacja pojawiła się jeszcze w okolicach południa i dotyczyła koszar w Kolonii. Jak podaje niemiecka prasa, armia w wewnętrznych komunikatach wezwała żołnierzy i personel cywilny, aby w żadnym wypadku nie pobierali oni wody pitnej. Co więcej, pojawiły się podejrzenia, że doszło do włamania do bazy. Na terenie obiektu pracuje łącznie aż 4300 żołnierzy i 1200 pracowników cywilnych. Jest to również ważny punkt strategiczny, bowiem znajduje się tam jednostka Bundeswehry odpowiedzialna za podróże członków rządu i wyższych urzędników państwowych.
Jak przekazuje rzecznik Dowództwa Terytorialnego niemieckiej armii w Berlinie, jeszcze tego samego dnia do sabotażu dojść miało także w bazie lotniczej NATO w Geilenkirchen. W tym przypadku również chodzi o zatrucie wody.
Niemiecka baza wojskowa w Kolonii ponownie otwarta
Jak poinformował rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony, w sprawie sabotażu koszar Bundeswehry w Kolonii wszczęto śledztwo, w które zaangażowano m.in. wywiad wojskowy. W okolicach godziny 15:00 przekazano, że baza wojskowa została ponownie otwarta.
Polecany artykuł: