W akademikach wrocławskich uczelni w tym roku zmieści się o wiele mniej osób. Wszystko przez restrykcje związane z epidemią koronawirusa. Lokum Uniwersytetu Wrocławskiego będzie mogło zająć ok 1000 osób, to prawie o połowę mniej niż w ubiegłych latach. Dla pierwszorocznych studentów przewidziano ok. 400 miejsc.
Wyścig o miejsca w akademikach Uniwersytetu rozpocznie się 20 sierpnia. Pierwszeństwo mają osoby z najniższym dochodem na jednego członka rodziny.
- Każdy student będzie płacił za akademik tak jakby mieszkał w pokoju jednoosobowym i będzie płacił od 800 - 1000 zł - mówi Agata Sałamaj z biura promocji Uniwersytetu Wrocławskiego.
Liczba miejsc zmniejszy się też o 500 w przypadku Politechniki i Uniwersytetu Przyrodniczego.
- W związku ze stanem epidemicznym studenci będą mieszkać tylko w pokojach jednoosobowych i dwuosobowych. Wprowadziliśmy też inne obostrzenia jak: obowiązek noszenia maseczek poza pokojami, czy zakaz gromadzenia się - mówi Martyna Jabłońksa z biura prasowego Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Z kolei cena miejsca w domach Politechniki Wrocławskiej to około 600 zł.
Pojedynczo w pokojach będą rozmieszczeni też studenci Uniwersytetu Ekonomicznego, tam cena za jedynkę to 750 zł.
Polecany artykuł: