Na trzebnickich maturzystów czeka wiele zmian.
- Uczniowie wchodzą inaczej do szkoły, jednym z czterech wejść, aby uniknąć ich grupowania. Piszą w mniejszych grupach - na sali gimnastycznej, w szkolnej auli oraz w salach lekcyjnych. Maturzyści muszą wejść do szkoły z zasłoniętymi ustami i nosami, a dopiero po otrzymaniu arkuszy maturalnych będzie możliwe ściągnięcie maseczek - wyjaśnia Kamila Możdżeń-Berbeć, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Trzebnicy.
Czujemy powagę sytuacji, ale jesteśmy gotowi do egzaminu - przekonują maturzyści.
- Jesteśmy zobowiązani do noszenia maseczki, co krok dezynfekować ręce, to wszystko składa się na to, że dni egzaminów będą dla nas jeszcze bardziej stresujące - przekonuje Patrycja Krawczyk, maturzystka i Absolwentka Roku w I Liceum Ogólnokształcącym w Miliczu.
- Każdy z nas musi mieć swoje przybory, swoje długopisy, kalkulator, nie możemy ich sobie pożyczać. Na pewno jakieś ryzyko związane z wirusem jest, ale tak bardzo się tym nie przejmuje - dodaje Julia Szczepanik, maturzystka z Liceum Ogólnokształcącego w Trzebnicy.
W trzebnickim liceum maturę zdaje 120 osób. Egzaminy ruszą w poniedziałek 8 czerwca o godz. 9:00, na pierwszy ogień pójdzie język polski.