Wrocław

Napad jak z amerykańskich filmów. Zrabowali konwojenta, 700 tysięcy zł ukryli w ścianie

2023-06-22 9:28

Do niecodziennej sytuacji doszło na terenie Wrocławia, gdzie na jednym z parkingów dwójka mężczyzn napadła na konwojenta. W kradzież ok. 700 tysięcy złotych zamieszanych było łącznie sześć osób, którym grozi teraz do 15 lat więzienia.

W amerykańskich filmach motyw napadu i rabunku powtarza się bardzo często. We Wrocławiu jedna z takich scen wypadła z wielkiego ekranu prosto na ulice miasta. Sześć osób zatrzymanych zostało za obrabowanie konwojenta i skradzenie 700 tysięcy złotych. Jak się okazuje, plan na napad był bardzo precyzyjny, jednak grupie nie udało się zatuszować wszystkich śladów. Najbliższe 15 lat złodzieje spędzić mogą w więzieniu.

Napadli na konwojenta. Obezwładnili go i odjechali jego autem

Do sytuacji doszło 10 czerwca na jednym z wrocławskich parkingów. Dwójka mężczyzn zaczaiła się na konwojenta, po czym zaatakowała go paralizatorem. Sprawcy zabrali poszkodowanemu kluczyki do służbowego samochodu z sejfem w środku, po czym uciekli z miejsca zdarzenia. Gotówka, jaką przewoził konwojent, to ok. 700 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego dnia policja odnalazła skradziony pojazd. Znajdujący się w nim sejf był już jednak pusty.

Zwyrodnialcy strzelają do bocianów

Zrabowali konwojenta na parkingu. Trudne śledztwo wrocławskiej policji

Dochodzenie policyjne nie należało do najłatwiejszych, a dużą wagę przywiązywać trzeba było do szczegółów. Ostatecznie wrocławska policja wytypowała sprawców i kilka dni po napadzie zdołała ich złapałać. Złodziejami okazali się członkowie sześcioosobowej grupy - 4 mężczyzn w wieku od 24 do 48 lat oraz 2 kobiety w wieku 23 i 25 lat.

"Drobiazgowa analiza zebranych materiałów i dowodów, setki godzin pracy operacyjnej, ustaleń, weryfikacji monitoringów, zbierania szczątkowych informacji w tej sprawie pozwoliły w końcu na typowanie osób mogących mieć związek z tą sprawą" - informuje podkom. Wojciech Jabłoński z KMP we Wrocławiu.

Gdzie podziały się pieniądze z rabunku?

Choć sprawcy trafili w ręce policji, to wciąż nie było wiadomo, gdzie ukryli oni pieniądze z napadu. Jak opisuje sprawę policja, "przestępcy dobrze ukryli swój łup, tak aby nikt go nie znalazł". Okazało się, że 700 tysięcy złotych schowane było na dwóch posesjach na Dolnym Śląsku. Fantazja z amerykańskich filmów i tym razem nie opuściła sprawców - pieniądze znalezione zostały w ścianach budynków, a także pod podłogą. 

Zaplanowany i przemyślany napad na konwojenta skończy się więzieniem

Jak ustalili funkcjonariusze, prawdopodobnie inicjatorem całej operacji, był 24-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego, który wspólnie z dwoma innymi mężczyznami dokonał tego przestępstwa. Cała grupa wcześniej zaplanowała swoje działania i przystąpiła do realizacji swojego planu, a jeden z nich pomógł im w ucieczce z miejsca zdarzenia. 

Do tej pory zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, usłyszało już 3 mężczyzn, tj. dwóch 24-latków i 48-latek. Prokurator współdziałający z policjantami, na podstawie zebranych przez nich materiałów i dowodów, wystąpił z wnioskami o tymczasowy areszt dla podejrzanych do Sądu. Trzech z nich zostało już tymczasowo aresztowanych. Za popełniony czyn, może im grozić kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.