Ciekawostki

Największa kolekcja muru berlińskiego jest pod Wrocławiem. Na polu ustawiono kilkadziesiąt żelbetowych płyt z NRD

2025-05-08 15:34

To miejsce wygląda jak kamienny krąg w Stonehenge w południowej Anglii, ale w rzeczywistości to instalacja „Parabola”. W Sosnówce koło Twardogóry znajduje się tu kilkadziesiąt ogromnych płyt muru berlińskiego. To miejsce ogólnodostępne z bardzo ciekawą historią. Jak to się stało, że w niewielkiej miejscowości powstała największa kolekcja muru berlińskiego? Sprawdzamy.

Mur berliński to symbol podziału Europy i zimnej wojny, który przez 28 lat oddzielał Berlin Zachodni od Wschodniego. Cały system umocnień miał długość około 156 km i składał się z betonowego muru, okopów, zapór drutowych i min. W rzeczywistości była to granica między Wschodem a Zachodem. Mur wzniesiono 13 sierpnia 1961 roku, a celem było powstrzymanie fali ucieczek z Niemiec Wschodnich do Berlina Zachodniego. Przez lata próby przedostania się przez mur kończyły się tragicznie. Szacuje się, że nawet ponad 200 osób zginęło podczas prób ucieczki. Upadek muru berlińskiego nastąpił w nocy z 9 na 10 listopada 1989 roku i był przełomowym momentem w historii Niemiec i Europy.

Największy fragment Muru Berlińskiego jest pod Wrocławiem

Największy fragment buru berlińskiego w Polsce, a być może i na świecie, znajduje się właśnie na Dolnym Śląsku. Symbol zimnej wojny i podziału Europy możemy zobaczyć we wsi Sosnówka, niedaleko Twardogóry i Oleśnicy.

Na terenie prywatnej posesji jest kilkadziesiąt betonowych bloków z oryginalnym graffiti - to fragmenty muru berlińskiego. Właścicielem tej imponującej kolekcji jest Ludwik Wasecki, polski lekarz stomatolog, który na co dzień pracuje w Berlinie.

Jak fragmenty muru berlińskiego znalazły się w Sosnówce?

Cała historia związana z wyjątkową kolekcją muru zaczęła się oczywiście w 1989 roku, kiedy to berlińczycy zjednoczyli się, żeby obalić mur dzielący miasto. Ludwik Wasecki pracował w Berlinie i dołączył do tłumu – na pamiątkę tego historycznego wydarzenia zabrał ze sobą kawałek muru. Na tym jednak nie skończył. Wpadł na pomysł, żeby wykorzystać fragmenty muru w instalacji artystycznej. Okazało się, że zdobycie fragmentów słynnego obiektu nie będzie takie łatwe. W rok po obaleniu budowli, ceny za jeden żelbetonowy segment sięgały kilkunastu tysięcy marek.

Na początku udało mu się pozyskać pierwsze kilka fragmentów, a potem dzięki aukcji w Monte Carlo w 1991 roku nabył kilkadziesiąt sztuk płyt za symboliczną kwotę i przewiózł je do Sosnówki. Tym samym stworzył niesamowicie wyglądający krąg muru berlińskiego.

To największa kolekcja poza Berlinem

Z biegiem czasu okazało się, że największy prywatny fragment muru berlińskiego poza Berlinem znajduje się właśnie w Polsce, pod Wrocławiem na Dolnym Śląsku. Łącznie w różnych miejscach Wasecki zakupił prawie 40 fragmentów. Płyty na polu są ustawione w kształcie paraboli i są udostępnione zwiedzającym. Jest więcej świetna okazja, żeby na własne oczy zobaczyć część historii i poczuć atmosferę tamtych czasów.

Największa kolekcja Muru Berlińskiego jest pod Wrocławiem. Na polu ustawiono kilkadziesiąt płyt z NRD