Najdziwniejszy zamek Dolnego Śląska. Odkryto tu tajne komnaty

2025-10-14 15:58

Dolny Śląsk od wieków zachwyca zamkami pełnymi legend. Jednak jeden z nich wyróżnił się w szczególny sposób. Sztuczna inteligencja uznała go za najdziwniejszy w regionie. Co takiego skrywa w swoich murach?

Wszyscy dobrze wiedzą, że Dolny Śląsk zamkami i pałacami stoi. W regionie znajduje się niemal sto takich obiektów, a każdy z nich jest wyjątkową atrakcją turystyczną. Jedne zachwycają pięknem, inne mrożą krew w żyłach legendami. Postanowiliśmy jednak sprawdzić, który z nich można uznać za... najdziwniejszy. Odpowiedzi poszukaliśmy u sztucznej inteligencji, a jej wybór padł na Zamek Świny niedaleko Bolkowa.

AI wybrała najdziwniejszy zamek Dolnego Śląska. Co wyróżnia Zamek Świny?

Co sprawia, że to właśnie ten zamek, a nie słynny Książ czy Czocha, zyskał miano "najdziwniejszego"? AI wskazuje na kilka kluczowych czynników, które tworzą wokół niego aurę tajemnicy i niedopowiedzeń. Jednym z najbardziej niezwykłych faktów jest niedawne odkrycie. Jak wskazuje AI: "Archeolodzy odkryli tam pomieszczenie, które było zamknięte przez co najmniej 200 lat."

To właśnie ten element, w połączeniu z historią obiektu, tworzy jego unikalny charakter. Sztuczna inteligencja zwraca uwagę na jego niejednorodną tożsamość.

- Urok ruin, ukryte pomieszczenia, znikająca pamięć o częściach budowli sprawiają, że Świny wydają się być miejscem o "niekompletnej tożsamości" - częściowo zapomniane, czekające na odkrycie. To buduje bardzo intrygującą, "dziwną" aurę

- tłumaczy sztuczna inteligencja. 

Sekretna piwnica Zamku Świny ujawniona po dwóch wiekach

Słowa sztucznej inteligencji znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. W 2023 roku podczas badań archeologicznych prowadzonych na Zamku Świny, odnaleziono nieznane dotąd pomieszczenie w tzw. zamku średnim, powstałym na przełomie XV-XVI wieku.

Co najmniej od 200 lat nikt do tej piwnicy nie zaglądał. Odkrycie kompletnie zachowanego, nieznanego zamkowego wnętrza kryjącego ponadto wiele interesujących szczegółów architektonicznych to absolutna rzadkość.”

- podkreślają archeolodzy Tomasz Olszacki, Jakub Sobko i Szymon Ważyński cytowani przez stronę zamekswiny.pl

Odkryta piwnica ma wymiary około 4,55 x 5,50 m. W pomieszczeniu odkryto także fragmenty kamieniarskich opraw, ceramikę naczyniową, w tym luksusową kamionkę z XVII wieku, a także zawalony korytarz ze schodami prowadzący z dziedzińca.

Zamek Świny od kilku lat jest miejscem prac remontowych realizowanych przez Zamek Świny Sp. z o.o., a większa część obiektu jest już dostępna dla turystów. Można tam zwiedzać wystawy czasowe, a także ekspozycję poświęconą historii latryn z XVII stulecia.

"Wyobraź sobie drzwi, których nikt nie otwierał"

Według AI, Zamek Świny wyróżnia się na tle innych warowni, które były wielokrotnie przebudowywane i adaptowane. W przypadku Świn niektóre jego części pozostały nietknięte przez stulecia.

- To nie jest typowe - wiele innych zamków było przebudowywanych, ale Świny w pewnych częściach zachowały się w stanie niemal "zamrożonym w czasie". Wyobraź sobie drzwi, których nikt nie otwierał przez dwa stulecia - to już samo w sobie brzmi dziwnie i fascynująco - wskazuje sztuczna inteligencja. 

Dodatkowo, mieszanka stylów architektonicznych sprawia, że zamek wygląda jak wyjęty z innego wymiaru. - Zamek jest częściowo w ruinie, częściowo przebudowany w różnych epokach, co tworzy niejednorodny, nieco chaotyczny układ budowli. Niektóre skrzydła wyglądają jak średniowieczne fortece, inne jak romantyczne pałace. Ten miszmasz architektoniczny daje wrażenie miejsca, które “nie do końca należy do naszej rzeczywistości - możemy przeczytać w uzasadnieniu. 

Przez lata obiekt był częściowo zapomniany, co tylko podkręca jego tajemniczość. - Świny były w pewnym momencie praktycznie zapomniane - mapy ich nie uwzględniały, a niektóre fragmenty były zasypane lub ukryte. To sprawia, że zamek ma aurę miejsca pełnego sekretów, czekającego na odkrycie. Każdy, kto tam wejdzie, ma wrażenie, że może znaleźć coś, czego jeszcze nikt nie widział - zaznacza AI. 

- Nie brakuje opowieści o duchach, tajnych przejściach i zagadkach historycznych, które otaczają Świny. To wszystko razem sprawia, że zamek wydaje się żyć własnym życiem – trochę jak zamek z powieści fantasy lub filmu przygodowego - dodaje AI tłumaczą, że z obiektem związane są legendy. 

Historia zamku Świny

Pierwsze wzmianki o obronnym grodzisku w Świnach pochodzą z wczesnego średniowiecza, a jego historia może sięgać nawet X wieku.

- W XII wieku istniał tu gród o funkcji wojskowo-administracyjnej, wspomniany w bullach papieskich z 1155 i 1245 roku. Gród ten, wzmiankowany również przez Kosmasa w 1108 roku jako 'Zvini in Polonia', był strategicznie usytuowany na pograniczu Śląska, przy jednym z traktów komunikacyjnych

– czytamy na stronie zamekswiny.pl

W XIII wieku zamek zyskał status warowni książęcej, a w kolejnych wiekach przeszedł w ręce rodu Świnków. To właśnie oni rozbudowali obiekt, tworząc murowaną twierdzę z wieżą obronną.

- W XIV wieku zamek otrzymał murowaną wieżę obronną, a w XV wieku został rozbudowany o nowe budynki mieszkalne i obwarowania. Zamek stał się nie tylko twierdzą, ale również rezydencją rodu Świnków, którzy przyczynili się do jego rozwoju

- informują właściciele zamku. 

Inne dziwne zamki na Dolnym Śląsku według AI

Zamek Świny to nie jedyny obiekt, który sztuczna inteligencja uznała za "dziwny". Na jej liście znalazły się również inne, bardziej znane warownie:

  • Zamek Czocha: Podziemia pełne tajnych korytarzy, legendy o skarbach i duchach oraz fakt, że kręcono tam wiele filmów, dodają mu niezwykłej renomy.
  • Zamek Książ: Monumentalna budowla z podziemnym systemem tuneli z czasów II wojny światowej i legendą o złotym pociągu. Jego eklektyczna architektura sprawia, że jest jedyny w swoim rodzaju.
  • Zamek Grodno: Położony w sercu Gór Sowich, otoczony dziką przyrodą. Jego lokalizacja i częściowe zrujnowanie tworzą atmosferę jak z baśni lub horroru.
  • Zamek Wleń: Jeden z najstarszych zamków w Polsce, częściowo w ruinie, z charakterystyczną, lekko pochyłą wieżą. Ma aurę miejsca, które "żyje własnym rytmem".