Na autostradzie A4 celnicy zatrzymali transport z nielegalnymi odpadami z Niemiec
W czwartek 11 kwietnia 2024 roku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej dolnośląskiej KAS ze Zgorzelca zatrzymali transport z nielegalnymi odpadami. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4 w Jędrzychowicach.
W rozmowie z PAP, Sebastian Polański z Izby Administracji Skarbowej poinformował, że według załączonych dokumentów przedmiotem transportu miały być odpady urządzeń elektrycznych i elektronicznych. W trakcie kontroli stwierdzono jednak 22 tony różnego rodzaju mieszanin substancji i przedmiotów powstałych w wyniku mechanicznej obróbki, m.in.:
- tworzywa sztuczne;
- elementy metalowe i gumowe;
- kawałki tekstyliów, tektury, płytek elektronicznych, rur i kabli.
- Odbiorca nie posiadał zezwolenia na przetwarzanie i nie był w stanie dokonać odzysku tworzyw sztucznych w sposób zgodny z przepisami. Pojazd nie przekazywał danych geolokalizacyjnych, a naczepa, na której przewożone były śmieci nie miała aktualnych badań technicznych - mówi Polański, w rozmowie z PAP.
Sebastian Polański przekazał również, w rozmowie z PAP, że przewóz wrażliwych towarów (paliwo, alkohol, tytoń, odpady) podlega zgłoszeniu w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu, a sam transport podlega monitorowaniu poprzez zainstalowany w pojeździe system geolokalizacyjny.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał ten przewóz za nielegalne przemieszczanie odpadów. Funkcjonariusze zabezpieczyli naczepę wraz z towarem do postępowania karnego. Odbiorcy odpadów grozi grzywna w wysokości 50-500 tys. zł.
Polecany artykuł: