Cała wypowiedź Czarnka miała miejsce podczas czatu na na Twitterze we wtorek o godz. 20:00. Rozmowę prowadziła posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska. Zaskoczył ją jednak pogląd ministra edukacji na temat... męskich "rurek" i postanowiła się nim podzielić.
Na początku dyskusja miała dotyczyć "luźnych" spostrzeżeń uczniów na temat szkoły. Szybko jednak przerodziła się w zupełnie coś innego. Czarnek stwierdził bowiem, że sporo młodych ludzi interesuje się mundurowymi klasami, i skrytykował chłopców, którzy chodzą w obcisłych spodniach.
- Mowa w niej o klasach mundurowych. Zainteresowanie klasami mundurowymi jest ogromne w Polsce i nie wynika z niczego, tylko również z pewnego wychowania, jednak dalej bardzo dobrego, patriotycznego, w polskich rodzinach. Ale też z tęsknoty za taką normalnością, za normalnym strojem, na tle tych wszystkich rureczek pod kostki obciągniętych elegancko u panów, którzy - można powiedzieć - nie wyglądają jak panowie - miał stwierdzić minister.
Szokuje też to, że minister stwierdził, że pozostałe osoby widząc tego typu ubiór, nie powinny go tolerować.
- Taki strój może nie być traktowany przez część społeczeństwa, czemu się nie dziwię, jako normalny strój - dodał szef MEiN.
Posłanka Gajewska drążyła temat idąc nieco dalej. - Minister Czarnek pozwolił sobie na krytykę spodni 'rureczek'. Czy Pan chce ubierać polskie dzieci? Czy to zapowiedź jakiejś nowej ustawy? - pytała na Twiterze posłanka Gajewska.
Pozostaje nam tylko nadzieja, że nic takiego nie nastąpi i każde dziecko w szkole będzie mogło się ubierać tak, jak dotychczas.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!