Od sierpnia mieszkańcy Milicza stracą połączenia autobusowe z Wrocławiem

i

Autor: Sebastian Stelmach Od sierpnia mieszkańcy Milicza stracą połączenia autobusowe z Wrocławiem

Miliczanie wykluczeni komunikacyjne. Od sierpnia znikają autobusy do Wrocławia [POSŁUCHAJ]

2020-07-08 18:22

Z Milicza do Wrocławia autobusem nie pojedziemy. Od 1 sierpnia PKS Wołów likwiduje wszystkie kursy łączące Milicz ze stolicą Dolnego Śląska. Powód to brak rentowności tej trasy. Ucierpią na tym także mieszkańcy okolicznych wsi jak Miłochowice, Skoroszów czy Kuźniczysko.

Najnowsza decyzja przewoźnika jest kolejną, ograniczającą ruch autobusów na trasie z Milicza przez Trzebnicę do Wrocławia.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu autobusy kursowały od godz. 5:05 z Milicza do Wrocławia aż do powrotnego o godz. 22:40 z Wrocławia do Milicza. W październiku 2019 r. przewoźnik zadecydował o likwidacji popołudniowo-wieczornych kursów na tej trasie. W tym roku, w związku z epidemią, zawieszono wszystkie kursy PKS-u Wołów, "odmrażając" w maju jedynie trzy pary połączeń na tej trasie.

Od sierpnia mieszkańcy Milicza nie skorzystają nawet z tych kursów.

Mandat za głośne przeklinanie i palenie na plaży? Sprawdź, czego nie można nad wodą

Pytanie 1 z 10
Czy można zrobić grilla na plaży publicznej?

Powodem likwidacji połączeń jest ekonomia.

- Nie możemy sobie pozwolić na dopłacanie z innych dochodów naszego przedsiębiorstwa do komunikacji między Wrocławiem a Miliczem, która okazała się nierentowna. To jest jedyna przyczyna takiej decyzji. Oczywiście koronawirus dołożył swoją cegiełkę do tego, natomiast przeprowadziliśmy analizę całoroczną i wyszło nam to, co wyszło - wyjaśnia Leszek Prokopczyk z PKS Wołów.

Decyzja przewoźnika zbulwersowała mieszkańców i pasażerów przewoźnika, z którymi rozmawialiśmy na dworcu autobusowym w Miliczu.

- Będziemy wojować bo jakie mamy wyjście? Przeważnie do pracy do Wrocławia dojeżdżamy, a nie każdy niestety ma samochód - mówi pani Ewa.

- Jeszcze jest PKP, ale PKS-em zawsze było lepiej, tyle lat dojeżdżam w ten sposób do pracy - dodaje pan Mateusz.

- Dlaczego tak się stało? Przecież zawsze było tyle autobusów i z Wrocławia i z Milicza. Jestem zaskoczona - mówi pani Elżbieta.

- Dużo osób z Milicza dojeżdża do pracy do Wrocławia, po drodze też wsiadają ludzie m.in. w Skoroszowie, więc na pewno będzie ciężko - komentuje pani Urszula.

Przewoźnik nie wyklucza, że zaproponuje mieszkańcom połączenia do Trzebnicy, gdzie miliczanie będą mogli przesiąść się na szynobusy do Wrocławia. Szczegóły mają być znane do końca miesiąca.

Posłuchaj, co o likwidacji autobusów mówią miliczanie
Kolejny wypadek miejskiego autobusu. Wszystko nagrały kamery