Matka nagrywała, jak znęca się nad rocznym synem. Wszystko po to, by... zmusić byłego partnera do powrotu

2025-11-28 10:31

36-letnia kobieta usłyszała zarzuty znęcania się nad swoim rocznym synkiem. Swoje bestialskie czyny nagrywała telefonem, a filmiki wysyłała ojcu dziecka. W ten sposób chciała go zmusić do tego, aby do niej wrócił by tworzyć prawdziwie kochającą się rodzinę.

Matka nagrywała, jak znęca się nad rocznym synem. Wszystko po to, by... zmusić byłego partnera do powrotu

i

Autor: Archiwum/ Materiały prasowe Matka nagrywała, jak znęca się nad rocznym synem. Wszystko po to, by... zmusić byłego partnera do powrotu

Horror w Lubaniu. Matka znęcała się nad synem, by zmusić ojca do powrotu

Sceny jak z najgorszego koszmaru rozegrały się w jednym z mieszkań w Lubaniu. Młoda matka, zamiast otaczać opieką i miłością swoje roczne dziecko, miała się nad nim brutalnie znęcać. Sprawa wyszła na jaw dzięki ojcu chłopca, który otrzymywał od swojej byłej partnerki przerażające nagrania, na których katowała swoje dziecko. Kobieta jest już w rękach policji i usłyszała zarzuty. Grozi jej wieloletnie więzienie.

Do tych dramatycznych wydarzeń dochodziło w ostatnim czasie na terenie Lubania w województwie dolnośląskim. To tam od roku mieszkała 36-letnia kobieta wraz ze swoim rocznym synem. Jak ustalili śledczy z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, kobieta miała w wyjątkowo okrutny sposób traktować bezbronne dziecko. Szczegóły, które przekazała prokuratura, mrożą krew w żyłach.

Szarpanie, podduszenie poduszką. Przerażająca relacja prokuratury

Rzeczniczka Prokuratury w Jeleniej Górze, prok. Ewa Węglarowicz-Makowska, poinformowała w komunikacie prasowym o zakresie przemocy, jaką kobieta stosowała wobec własnego dziecka. 

Kobieta znęcała się nad rocznym synem podduszając go poduszką. Szarpała dziecko za odzież i włosy, chwytała je i unosiła w górę za ręce, w celu zadania mu dodatkowego cierpienia, a także podnosiła na nie głos - czytamy. 

Co najbardziej szokujące, kobieta nie tylko nie ukrywała swoich czynów, ale celowo je dokumentowała. Wszystko nagrywała telefonem komórkowym. Nagrania nie trafiały jednak do szuflady – 36-latka wysyłała je do ojca dziecka, a swojego byłego partnera. Śledczy ustalili, że jej motywacja była porażająca. Kobieta była przekonana, że w ten sposób zmusi mężczyznę, by do niej wrócił i odbudował ich relację.

Reakcja ojca uratowała życie chłopczyka

To właśnie ojciec chłopca, zszokowany otrzymywanymi materiałami, postanowił przerwać koszmar syna i zawiadomił organy ścigania. Gdy funkcjonariusze policji dotarli do mieszkania kobiety, ta oświadczyła, że źle się czuje. Została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej.

To właśnie w szpitalu prokuratura postawiła jej zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Za popełniony czyn grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jak informują śledczy, kobieta przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Nigdy wcześniej nie była karana. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Wrocław Radio ESKA Google News