Mafia śmieciowa rozbita. Zakopywali truciznę pod grubą warstwą betonu na Dolnym Śląsku

2025-08-14 8:54

To jedna z największych tego typu akcji w ostatnim czasie. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej rozbili gang zajmujący się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów w całej Polsce. Zatrzymano dziewięć osób, a odkrycia dokonane na Dolnym Śląsku mrożą krew w żyłach. Sprawcy, by ukryć swój proceder, zalewali toksyczne substancje betonem.

Śmieci

i

Autor: Pixabay Śmieci
  • Zatrzymano dziewięć osób powiązanych z tzw. mafią śmieciową, która od 2020 roku tworzyła nielegalne składowiska.
  • Wśród zatrzymanych jest ośmiu kierowców i domniemany szef grupy, oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i stwarzanie zagrożenia dla zdrowia.
  • Na Dolnym Śląsku odkryto ukryte pod betonem odpady komunalne i niebezpieczne, a także beczki z trucizną, w tym substancje z zagranicy.
  • Jakie jeszcze szokujące odkrycia czekają śledczych i czy sprawa ujawni międzynarodowe powiązania?

Zorganizowana grupa przestępcza, która od lat truła polską ziemię, wpadła w ręce służb. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w ramach szeroko zakrojonej akcji zatrzymano dziewięć osób powiązanych z tzw. mafią śmieciową. Grupa działała na terenie całego kraju co najmniej od 2020 roku, tworząc nielegalne składowiska i fałszując dokumentację dotyczącą utylizacji odpadów.

Działania prowadzone były przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz warmińsko-mazurskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), a całe postępowanie nadzoruje Prokuratura Krajowa w Łodzi. To kolejny cios wymierzony w przestępczość środowiskową w Polsce.

Kierowcy i domniemany szef grupy w rękach policji

Wśród dziewięciu zatrzymanych osób znalazło się ośmiu kierowców ciężarówek. Według ustaleń śledczych mieli oni pełną świadomość, co przewożą, i świadomie transportowali niebezpieczne substancje na nielegalne wysypiska.

Dziewiąty zatrzymany usłyszał znacznie poważniejsze zarzuty. Prokuratura oskarża go o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, fałszowanie dokumentacji oraz, co najistotniejsze, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób. Na wniosek prokuratury sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.

Szokujące odkrycia na Dolnym Śląsku

Równolegle z zatrzymaniami służby przeprowadziły kontrole w kilku lokalizacjach na terenie województwa dolnośląskiego. To, co tam znaleziono, pokazuje skalę i bezwzględność procederu. W powiecie lubińskim, na terenach poeksploatacyjnych i rolnych, przestępcy stworzyli prawdziwą ekologiczną bombę. Odpady komunalne, budowlane i niebezpieczne zostały ukryte pod grubą warstwą betonu.

"W ten sposób sprawcy próbowali uniemożliwić ich wykrycie i utrudnić wykorzystanie specjalistycznego sprzętu" - wyjaśniła w komunikacie dla PAP aspirant Marta Rosiak, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.

Odpady z zagranicy i beczki z trucizną

To jednak nie koniec makabrycznych odkryć. W powiecie legnickim podczas prac ziemnych natrafiono na zmielone tworzywa sztuczne, szkło, metale oraz substancje chemiczne. Co istotne, część odpadów posiadała oznaczenia wskazujące na ich pochodzenie spoza Polski.

Z kolei w powiecie wrocławskim funkcjonariusze zabezpieczyli liczne pojemniki typu mauzer, wypełnione płynnymi i zestalonymi substancjami oraz szlamem. Na miejscu znaleziono również zagraniczne etykiety, czasopisma, a nawet tablice rejestracyjne, co może potwierdzać tezę o międzynarodowym charakterze procederu.

"Znaleziono tam również zagraniczne etykiety, czasopisma i tablice rejestracyjne. W każdej z tych lokalizacji potwierdzono obecność substancji szczególnie niebezpiecznych, takich jak rozpuszczalniki organiczne, żywice i związki ropopochodne" - poinformował komisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

W akcji na Dolnym Śląsku, oprócz CBŚP i KAS, uczestniczyli także przedstawiciele Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ), Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu (WIOŚ) oraz biegły sądowy z zakresu chemii i toksykologii. Jak podkreślają służby, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.

Wrocław Radio ESKA Google News