11-latek spod Wrocławia zbudował tor wyścigowy z prawdziwego zdarzenia. Pomogli mu rówieśnicy
Dzieci potrafią być niezwykle kreatywne. Czasem swoimi pomysłami potrafią zaskoczyć niejednego dorosłego. W Kamieńcu Wrocławskim z inicjatywy grupy nastolatków powstał tor wyścigowy dla zdalnie sterowanych aut elektrycznych. Co ciekawe, ci nastolatkowie również sami go wybudowali.
Pomysłodawcą całego projektu jest 11-letni Igor. Powód jest z pozoru prozaiczny, młody chłopak nie miał gdzie jeździć zdalnie sterowanym autkiem. Zaangażował w pracę swoich rówieśników, wspólnie chwycili za łopaty oraz kosiarki i zaczęli budować tor. O pomyśle 11-latków szybko zrobiło się głośno w gminie. Znaleźli się nawet mieszkańcy, którzy również wsparli pomysł toru wyścigowego.
- Wymyśliliśmy, że zrobimy miejsce specjalne do tego typu zabawy i wiemy, że jest więcej dzieci, które posiadają takie autka, a mają też takie same problemy, nie mają gdzie jeździć. Chcieliśmy po prostu zrobić coś fajnego - mówi ociec Igora, pan Tomasz, w rozmowie z Radiem Wrocław.
Inicjatywę wspiera również Beata Jakielaszek, sołtyska Kamieńca Wrocławskiego. Jak opowiada w rozmowie z Radiem Wrocław, początkowy tor musiał zostać przeniesiony, ale z pomocą mieszkańców udało się to zrealizować.
Na torze trwają ostatnie prace wykończeniowe. Otwarcie zaplanowano na 17 sierpnia 2024 roku. Będzie ono połączone z festynem dla wszystkich miłośników modeli elektrycznych oraz mieszkańców wsi. Mimo tego już teraz projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem.