Jak czytamy na portalu MojaOleśnica.pl, ogień rozprzestrzenił się na całą klatkę schodową. Konieczna była ewakuacja wszystkich mieszkańców. Zaczęło się od podpalenia drzwi jednego z mieszkań na parterze. Nieznany sprawca kupił karnister, nalał do niego benzynę i zaprószył ogień. Prawdopodobnie kierowała nim chęć zemsty.
- Około godziny wcześniej na pobliską stację paliw wszedł dziwnie pobudzony mężczyzna. Krzyczał, że idzie coś podpalić i że jakaś kobieta "musi za to zapłacić", używając przy tym wulgaryzmów - relacjonował jeden ze świadków portalowi.
Sprawca jak powiedział, tak zrobił. Pomylił jednak mieszkania - nie mieszka tam bowiem żadna kobieta. W wyniku podpalenia, troje dzieci wylądowało w ciężkim stanie w szpitalu.
"Kiedy już miał miejsce pożar, pracownica stacji paliw zaczepiła policjantów i powiedziała im o wizycie takiego klienta. Do tego mieszkanie wynajmuje mężczyzna, którego nie było tam w momencie zdarzenia. Powiedział, że nie zna potencjalnego sprawcy" - powiedziała MojejOleśnicy.pl st. sierż. Karolina Walczak z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Podpalacz jest ciągle poszukiwany przez lokalną policję. Jeżeli ktoś posiada informacje na jego temat - proszony jest o kontakt z komisariatem w Oleśnicy.
Polecany artykuł: