Przy pl. Legionów 14 od 61 lat funkcjonowała księgarnia Wratislavia. Z pewnością znaczna większość mieszkańców Wrocławia odwiedzała to słynne miejsce i ma z nim wiele dobrych wspomnień. Kilka dni temu właściciele księgarni ogłosili, że są zmuszeni zamknąć sklep.
Księgarnia Wratislavia znika z mapy Wrocławia po 61 latach. "Zmusiły nas rosnące koszty utrzymania"
Kilka dni temu na Facebooku księgarni pojawił się wpis informujący, że po 61 latach działalności jej właściciele są zmuszeni zamknąć lokal. Powodem mają być zbyt wysokie koszty utrzymania.
"Nie będziemy ukrywać, że do zamknięcia zmusiły nas rosnące koszty utrzymania lokalu, pandemia, która zamroziła na pewien czas cały świat oraz decyzje niektórych polityków, fundujących nam kosmiczne pomysły takie jak m.in. 'Polski ład'" - czytamy we wpisie na Facebooku księgarni.
Jednocześnie właściciele chcieli również podziękować mieszkańcom za wspólnie spędzone lata. Przez ten długi okres Wratislavia stworzyła kawałek historii Wrocławia, a niektóre osoby mogą pamiętać ją jeszcze w zupełnie innej odsłonie. We wpisie wspomniano również, że jest to koniec pewnego etapu w życiu dla całej rodziny właścicieli, ale też z pewnością zakończenie dużego rozdziału w historii miasta.
Wszyscy chętni zostali również zaproszeni na wyprzedaż całego asortymentu oraz ostatnie odwiedziny w tym słynnym miejscu na skrzyżowaniu przy pl. Legionów 14.
Księgarnia Wratislavia zamyka się po 61 latach działalności. "Wielki żal. Jakby coś umarło"
W komentarzach pod wpisem pojawia się wiele komentarzy. Internauci przypominają sobie czasy, kiedy np. regularnie przychodzili tam po szkole. Możemy przeczytać m.in:
"Ta Księgarnia to moja młodość, dorosłość i starość. Wielki żal. Jakby coś umarło" - pisze jeden z internautów.
"To przykre. Miałam u Was praktyki z Technikum Księgarskiego. Takie miejsca powinny być objęte ochroną jak zabytki" - komentuje inna użytkowniczka.
"Przykre, że znika najlepsza Księgarnia we Wrocławiu. Byłam częstym klientem 30 lat do tyłu. Tylko tam mogłam znaleźć ciekawe książki i piękne wydania. Wielka szkoda" - pisze kolejna internautka.