W związku z wprowadzonym stanem epidemii szkoły będą zamknięte do świąt wielkanocnych. Jednakże harmonogram roku szkolnego - przynajmniej na razie - się nie zmieni.
- Mówienie o efektach, kiedy to się skończy, jest nieupoważnione. Przygotowujemy się na wysokie liczby zakażeń, w ciągu dnia, dwóch może być 1000 zakażeń, a w ciągu dwóch najbliższych tygodnia liczba zakażeń może sięgnąć 10 tysięcy - mówił na konferencji prasowej Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
- Tej pandemii nikt nie przewidział, dlatego będziemy angażować wszystkie środki, by wspomóc Polaków w tym trudnym czasie - dodał Mateusz Morawiecki, wspominając, że taka epidemia zdarza się kilka razy na stulecie, wymieniając czerwonkę i hiszpankę.
W Polsce odnotowano już 411 zakażeń koronawirusem.
Stan epidemii, zgodnie z przepisami, wprowadza się, gdy:
wystąpienie na danym obszarze zakażeń lub zachorowań na chorobę zakaźną w liczbie wyraźnie większej niż we wcześniejszym okresie albo wystąpienie zakażeń lub chorób zakaźnych dotychczas niewystępujących
KORONAWIRUS W POLSCE: Co oznacza stan epidemii?
Zgodnie z prawem, po wprowadzeniu stanu epidemii, rząd będzie mógł wprowadzić zakaz wjazdu i wyjazdu z miast.
Ponadto premier zapowiedział, że wysokość kary za złamanie kwarantanny wzrośnie z 5 do 30 tysięcy.