Wilki zaatakowały hodowlę alpak w Konradowie na Dolnym Śląsku
Do ostatniego ataku wilków doszło w czwartek (4 lipca) nad ranem w miejscowości Konradów w gminie Lądek-Zdrój. Był to już kolejny atak wilków w ostatnich tygodniach w tym regionie. Tym razem, jak informuje portal 24klodzko.pl, zagryzione zostały cztery owce i jedna mała alpaka. Jedna z owiec została poddana leczeniu. Wilki zaatakowały w momencie, gdy zwierzęta spędzały noc w zagrodzie. Sytuacje zarejestrowały kamery monitoringu.
Mieszkańcy żyją w strachu. To kolejny atak wilków w przeciągu ostatnich tygodni
Przypomnijmy, że w czerwcu doszło też do ataku w miejscowości Radochów – także w powiecie kłodzkim. Wówczas wilki zniszczyły ogrodzenie i wbiegły na pole w pobliżu domostw, zagryzły aż 8 owiec. Część zwierząt była rozszarpana, inne mocno poranione i zakrwawione. Lekarz weterynarii potwierdził wtedy, że rany odniesione przez owce były typowe dla ataku wilka. Dwie owce były dosłownie zjedzone, a eutanazji trzeba było poddać aż 6 zwierząt, których nie udało się uratować.
W tym samym regionie w maju drapieżniki zaatakowały stado owiec w Jaszkowej Górnej. Zagryzły wtedy około 30 owiec. W styczniu tego roku informowaliśmy na naszym portalu, że do ataku wilków doszło w Komarnie Górnym (powiat karkonoski), gdzie wataha zagryzła konia niedaleko szałasu „Muflon”. Po ataku wójt gminy zaapelował do mieszkańców o ostrożność.
W ostatnim czasie notuje się coraz więcej wilków na terenie Dolnego Śląska. Tych drapieżników więcej jest także na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Warto pamiętać, że wilki na terenie Polski są pod ochroną, więc próba agresywnego ich zwalczenia nie jest najlepszym pomysłem. O potrzebę podjęcia działań zapewniających kontrolę liczebności tych zwierząt oraz aktywne zarządzanie ich populacją apelowali w tym roku rolnicy.
Polecany artykuł: