Koalicja Obywatelska nie wystawiła kandydata na prezydenta Wrocławia
Choć wydawałoby się, że to właśnie Koalicja Obywatelska miała największe szanse na zagrożenie w nadchodzących wyborach Jackowi Sutrykowi, to partia zdecydowała, że żadnego kandydata wystawiać nie będzie. Zakulisowo wiele mówiło się o potencjalnym starcie Michała Jarosa, który nie prowadząc nawet kampanii wyborczej w niektórych sondażach pokonywał obecnego prezydenta Wrocławia. Decyzja KO nie przypadła do gustu wrocławianom, którzy nie są zadowoleni z "odpuszczenia sobie" stolicy Dolnego Śląska.
- To jest niezrozumiałe, aby rządząca partia, jedna z dwóch największych w Polsce, w swoim mateczniku nie wystawiła kandydata na prezydenta - pisze na portalu x.com Tomasz Owczarek, kandydujący do Rady Miasta Wrocławska z list Koalicji Obywatelskiej. - Sondaże wskazują też, że Michał Jaros ma szanse wygrać z aktualnym prezydentem. A nie prowadzi nawet kampanii! To chyba o czymś świadczy?
Decyzji Koalicji Obywatelskiej nie rozumieją nawet jej członkowie. Oficjalnie lista kandydatów na prezydenta Wrocławia prezentuje się następująco:
- Izabela Bodnar (Polska 2050, Trzecia Droga)
- Robert Grzechnik (Konfederacja)
- Łukasz Kasztelowicz (Prawo i Sprawiedliwość)
- Jerzy Michalak (Bezpartyjni Samorządowcy)
- Jacek Sutryk (Sutryk Lewica i Samorządowcy)
- Grzegorz Prigan (Wrocławianie dla Wrocławia)
Brak kandydata z KO z jednej strony może oznaczać większe poparcie dla innych związanych z lewicą kandydatów, a z drugiej może sprawić, że swoją kadencję na stanowisku prezydenta bez większych problemów przedłuży Jacek Sutryk.
Polecany artykuł: