Większość kierowców Ubera czy Bolta pochodzi z innego kraju. Mowa jest tutaj chociażby o Pakistańczykach, Ukraińcach czy Gruzinach. Niekiedy często jest im trudno nauczyć się języka polskiego. Zdarza się też, że nie znają języka angielskiego w stopniu chociażby komunikatywnym. Prowadzi to do sporych problemów podczas jazdy. Jeżeli z jakiś powodów przestaje działać im nawigacja w telefonie, nie mają pojęcia co zrobić i gubią się w mieście. Jak czytamy na portalu bezprawnik.pl, Polskie Stronnictwo Ludowe chce, żeby uległo to zmianie i żeby każdy cudzoziemiec prowadzący Bolta czy Ubera potrafił porozumieć się w języku polskim.
We wtorek, 4 lipca, politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego oficjalnie zaproponowali, że złożą w Senacie propozycję zmiany przepisów dotyczących przewozu osób. Znajomość jeżyka polskiego t nie wszystko - osoby te musiałyby też uzyskać polskie prawo jazdy oraz wykazać zaświadczenie o niekaralności - informuje bezprawnik.pl. Ostatnie z rozwiązań ma poprawić bezpieczeństwo pasażerów po tym jak zaczęła rosnąć liczba przestępstw popełnianych przez taksówkarzy wobec kobiet.
Polecany artykuł: