Jeszcze do niedawna we wrocławskim tramwaju lub autobusie mógł znajdować się wyłącznie jeden wózek. Zaczęło to jednak utrudniać prawidłowe codzienne funkcjonowanie wielu matek z dziećmi, a także osób z niepełnosprawnościami.
Historia kobiety, która spotkała się z tym, została opisana również u nas. Pewnego dnia, matka była w szoku, gdy pod Galerią Dominikańską we Wrocławiu chciała wsiąść do tramwaju ze swoim dzieckiem w wózku. Nie mogła tego zrobić, bo... w pojeździe był już inny wózek. A obowiązujący limit na jeden skład wynosił dokładnie jeden. Gdy było ich więcej, wezwana mogła zostać nawet policja. Motorniczy dalej nie pojedzie. Tak też było dokładnie podczas tego zdarzenia. Kobieta prowadząca tramwaj wezwała policję i nadzór ruchu MPK. Gdy służby były już w drodze, kobieta, która pierwsza była w tramwaju z wózkiem, wystraszyła się i wysiadła. Tylko dlatego cała "procedura" została wstrzymana.
Teraz będzie inaczej.
Dwa wózki w tramwaju lub autobusie we Wrocławiu
"Na podstawie odbytych dotychczas spotkań i rozmów z producentami oraz instytucjami homologującymi opracowano nową instrukcję dla motorniczych i kierowców autobusów. Na dziś prowadzący dostali jednoznaczną wiadomość, że w każdym z pojazdów można przewozić 2 WÓZKI DZIECIĘCE" - czytamy na Facebooku prezesa MPK Wrocław Krzysztofa Balawejdera.
Polecany artykuł:
Paradoksalnie, w najstarszych, wysokopokładowych tramwajach typu Konstal 105 nie ma limitu przewożonych wózków dziecięcych. Dodatkowo do każdego pojazdu zostaną dołączone wytyczne dla prowadzących, w zależności od typu taboru.