Izabela Zabielska szczerze o Eurowizji. TikTokerka wyjawiła prawdę o polskich preselekcjach. "To ustawka"
Niedawno jury w składzie: Kasia Moś, Łukasz Pieter, Michał Hanczak, Konrad Szczęsny i Piotr Klatt ogłosiło wyniki polskich preselekcji do Eurowizji 2024. Jurorzy zdecydowali, że reprezentantką naszego kraju na europejskim konkursie będzie Luna. Wybór 24-letniej piosenkarki wzbudził ogromne kontrowersje wśród internautów, którzy licznie wyrażali swoje zdanie na ten temat.
Większość fanów konkursu trzymała bowiem kciuki za Justynę Steczkowską, która przegrała z laureatką zaledwie jednym punktem. Wśród wielu zdań pojawiła się również opinia Izabeli Zabielskiej.
Wokalistka już wcześniej wdała się w konflikt ze Steczkowską, która na swoim profilu na TikToku dodała film ukazujący młodą piosenkarkę w niekorzystnym świetle. Wkrótce jednak 50-letnia artystka przeprosiła Izę Zabielską oraz wyjaśniła całą sytuację.
- Mega miło mi się zrobiło, że Justyna Steczkowska zwróciła się bezpośrednio do mnie, a po drugie mam wrażenie, że one były szczere. Zaraz po ich ukazaniu się napisałam do Justyny, że jest mi bardzo miło. [...] Justyna Steczkowska wydaje się bardzo ciepłą osobą i nie sądzę, żeby ona miała złe intencje, wobec mnie - opowiadała Izabela Zabielska, podczas rozmowy z Pomponikiem.
W dalszej części rozmowy, dla portalu Pomponik, tiktokerka wyjawiła również, jak wyglądają kulisy konkursu Eurowizji oraz preselekcji.
- Eurowizja jest zawsze ustawiona. W sensie, że Eurowizja ma deale z wytwórniami. Tak niestety działa świat, że większość tego typu rzeczy to ustawka. Czy jestem za tym? Absolutnie nie, ale tak to wygląda - powiedziała Izabela Zabielska, w rozmowie z Pomponikiem.
Dodała też, że nie chce, aby jej słowa były rozumiane jako twierdzenie, że "jest to ustawka, bo Luna się nie nadaje".
- Uważam, że fajnie, że Luna jedzie, bo dają szansę komuś, kto nie jest jeszcze tak znany, jak Justyna Steczkowska. Steczkowska jest już znana i gdyby pojechała, też byłoby super, bo byłby to powrót, ale super, że dają szansę komuś, kto nie jest na tych wyżynach show-biznesu - podsumowała Zabielska, w rozmowie z Pomponikiem.