Hubert Hurkacz

i

Autor: AP PHOTO/CHARLES KRUPA Hubert Hurkacz

Hurkacz przełamał klątwę! Wrocławianin awansował do trzeciej rundy Australian Open

2023-01-19 12:51

Po niezwykle zaciętym boju Hubert Hurkacz pokonał w pięciu setach Lorenzo Sonego. Włoch nie był wygodnym rywalem, a dotychczasowe starcia z tym przeciwnikiem Polak raczej przegrywał. Tym razem to jednak Polak okazał się lepszy, przełamując tym samym swoją klątwę Australian Open. Hurkacz awansował do trzeciej rundy tego turnieju pierwszy raz w karierze.

Wielkie osiągnięcie Polaka przyszło w bólach, bowiem Hurkacz rozprawił się z Lorenzo Sonego dopiero po pięciu setach. Kolejny mecz Polak zagra z Denisem Shapovalovem. Starcie odbędzie się w piątek i został zaplanowany w sesji nocnej na Margaret Court Arena. Początek o godz. 9:00 czasu polskiego.

Hurkacza droga przez mękę włoską

Lorenzo Sonego od pierwszych chwil pojedynku chciał zaznaczyć swoją dominację. Włoch zaczął agresywnie, co zresztą się mu opłaciło, bo lekko oszołomiony Hurkacz potrzebował trochę czasu, by wejść na odpowiedni poziom. Pierwszy set skończył się wynikiem 6:3 dla Włocha. W drugim secie wrocławianin grał już lepiej, nie popełniał tylu prostych błędów, a kluczowe było jego zachowanie przy stanie 5:3 dla Sonego. Polak nie tylko się nie podłamał, ale doprowadził do tiebreaka, którego później wygrał. Drugi set zakończył się więc wynikiem 7:6 dla Hurkacza.

O trzecim secie najlepiej byłoby zapomnieć. Widzieliśmy wówczas najgorszą twarz "Hubiego", który frustrował się nieudanymi zagraniami i przegrał aż 2:6. W czwartym secie Hurkacz pokazał się z kolei z najlepszej strony - agresywny serwis, świetna praca nóg i szybkie dojścia do siatki pozwoliły mu zwyciężyć 6:3. O wszystkim zdecydować miał więc set piąty. Wrocławianin ewidentnie złapał wiatr w żagle, bo i tym razem pewnie pokonał Włocha 6:3, wygrywając tym samym cały mecz. 

Hubert Hurkacz - Denis Shapovalov. Polak faworytem

W kolejnej rundzie naprzeciw wrocławianina stanie Kanadyjczyk. Shapovalov z Hurkaczem mierzył się do tej pory czterokrotnie. Lepiej szło do tej pory Polakowi, który wygrał trzy z czterech meczów. Starcie odbędzie się w piątek, 20 stycznia, o godz. 9:00 czasu polskiego.