Oficjalnie legnicka policja mówi o kilku niebezpiecznych zdarzeniach, w których nieznani mężczyźni mieli zaatakować nieletnich. Najprawdopodobniej są to też różni sprawcy.
Seria napadów w Legnicy. Straszył ich nożem, zabrał telefony
Do pierwszego ataku doszło 10 stycznia na osiedlu Piekary w Legnicy. W okolicach szkoły przy ul. Wierzyńskiego nieznana osoba zaczepiła chłopca.
- Z naszych ustaleń wynika, że starszy mężczyzna zaczepił 9-latka, który wracał ze szkoły. Chłopiec był przestraszony, bo ten mężczyzna miał mieć nóż. Na miejsce szybko udali się policjanci, którzy przeszukali teren. Wylegitymowany został starszy mężczyzna, nie mamy jednak potwierdzenia, że to mógł być on – mówi nam kom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
W sobotę (13 stycznia) doszło do kolejnego napadu. Tym razem w Lasku Złotoryjskim w rejonie ul. Chojnowskiej.
- Na terenie opuszczonego szpitala byli dwaj nastolatkowie, w wieku 13 i 14 lat. Podszedł do nich mężczyzna i powiedział, żeby pokazali co mają w kieszeniach. Mówił, żeby nie krzyczeli, bo nie chce aby stała im się krzywda. Mężczyzna pokazał scyzoryk, a następnie zabrał im telefony. Na miejsce pojechali policjanci, którzy przeczesali teren. Wykorzystano psa służbowego, ale nie znalazł on jednak tropu. Zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa złożyła matka jednego z chłopców – przekazuje rzecznik policji w Legnicy. Jak dodaje, policjanci mają już kilka informacji w tej sprawie, są one weryfikowane.
Na terenie lasku miało dojść także do zdarzenia, w którym dwaj przechodnie uciekali przed agresywnym mężczyzną, który wymachiwał nożem. Policja informuje również, że w ostatnich dniach jeden z mieszkańców zadzwonił do dyżurnego komendy i powiedział, że ktoś krzyczy w Lasku Złotoryjskim i może mieć niebezpieczne narzędzie. Na miejsce także udali się policjanci, ale nikogo jednak tam nie odnaleźli.
Apel policji do mieszkańców Legnicy
Policja apeluje do mieszkańców o kontakt, jeśli będą mieli informacje o podobnych przypadkach. Wszystkim gwarantowana jest anonimowość. - Są ferie zimowe, prosimy również, żeby uczulić dzieci na to, gdzie idą i co robią oraz informowali o wszystkich niepokojących zdarzeniach – mówi kom. Jagoda Ekiert.
Polecany artykuł: