Nagle najechali na metalowe kolce
Wielu kierowców podróżujących w poniedziałek, 25 sierpnia, na trasie pomiędzy Wisznią Małą a Krynicznem przeżyło chwile grozy. Jak informuje lokalny portal nowagazeta.pl, na starej drodze nr 5 nagle zaczęły pojawiać się samochody z uszkodzonymi kołami. Okazało się, że były to metalowe kolce, które przebiły opony.
Jak się okazało, całe zdarzenie miało związek z pościgiem policyjnym. Dwa samochody policyjne – radiowóz i nieoznakowany pojazd – próbowały zatrzymać kierowcę busa. Wszystko zaczęło się w w okolicach Mostu Rędzińskiego we Wrocławiu, gdzie policjanci chcieli zatrzymać do kontroli busa marki Fiat. Uciekający kierowca nie tylko nie zatrzymał się do kontroli, ale podczas ucieczki rozsypał na drodze metalowe kolce. Kierowca pojazdu zignorował jednak sygnały dawane przez nieoznakowany radiowóz i gwałtownie przyspieszył. Pościg policyjny przeniósł się z terenu Wrocławia w kierunku powiatu trzebnickiego.
Zniszczone auta i przerwany pościg
Aby zgubić ścigające go radiowozy, uciekinier posunął się do bardzo niebezpiecznego manewru. Na odcinku drogi między Krynicznem a Ligotą Piękną mężczyzna zaczął wyrzucać z busa ostre, metalowe kolce. W efekcie uszkodzonych zostało kilka pojazdów, w tym samochody postronnych kierowców oraz policyjne radiowozy biorące udział w akcji.
-Kolce spowodowały uszkodzenia kilku pojazdów między innymi radiowozu, który prowadził bezpośredni pościg uciekającym pojazdem. Trwają obecnie czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy – przekazała Radiu Eska aspirant sztabowa Anna Nicer z biura prasowego Komendy Miejskiej we Wrocławiu.
Sprawca porzucił pojazd i uciekł. Policja prowadzi intensywne czynności w celu jego zatrzymania.