Kibice Betisu opanowali wrocławski rynek. Gorąca atmosfera przed finałem Ligi Konferencji
Tłumy kibiców opanowały wrocławski rynek. Deszczowa pogoda nieco spłoszyła z ulic fanów Real Betis i Chelsea, ale i tak bary i restauracje w centrum Wrocławia są ich pełne. Szczególnie liczni są fani Realu Betis, którzy przybyli z Hiszpanii, by wspierać swoją drużynę w walce o europejskie trofeum.
- To niesamowite, jak przyjaźni są ludzie tutaj. Czujemy się prawie jak u siebie. A Betis? Wygramy na pewno, 2:1 dla nas!
– mówi nam Alejandro, kibic z Sewilli, który przyjechał z grupą przyjaciół i planuje zostać we Wrocławiu do końca tygodnia.
- Betis przyjechał tu jakby to był ich dom, ale poczekajcie na stadionie, tam pokażemy, kto tu ma większe doświadczenie. Gramy o puchar - komentuje z uśmiechem Thomas, kibic Chelsea z Londynu.
W okolicach rynku i starego miasta we Wrocławiu dominuje kolor zielony – barwy Betisu widać na flagach, szalikach i koszulkach kibiców. W kilku miejscach dało się zauważyć głośne śpiewy, odpalane są co pewien czas race. Na razie są to pojedyncze przypadki i nie doszło do większych incydentów. Służby porządkowe pozostają jednak czujne.
- Na razie atmosfera jest spokojna. Kibice się nieco rozeszli z uwagi na deszcz, nie zmienia to jednak faktu, że policyjne siły środki pozostają zwiększone
– powiedział nam po godz. 15 asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
W kontekście odpalania rac dodał: Każda osoba, która odpala race musi się liczy z tym, że sprawców będziemy identyfikować na podstawie zapisów m.in. zapisów z kamer monitoringu.
Kibice świętują także na placu Solnym, gdzie we wtorek wieczorem doszło do największych zamieszek. Doszło tam wręcz do prawdziwej bitwy na krzesła i inne wyposażenie ogródków restauracyjnych. W środę po południu było tam zdecydowanie spokojniej, cały czas panuje tam radosna atmosfera.
Gorąco przed finałem Ligii Konferencji we Wrocławiu. Tysiące kibiców na Rynku
Piłkarskie święto w sercu Dolnego Śląska
Dla Wrocławia organizacja finału europejskich rozgrywek to ogromne wyróżnienie i szansa na pokazanie się przed całą Europą. Miasto przygotowało strefy kibica, dodatkowy transport publiczny i punkty informacyjne.
Obie drużyny, Real Betis i Chelsea zmierzą się ze sobą w wielkim finale Ligi Konferencji UEFA już dziś (środa) o godz. 21:00 na stadionie we Wrocławiu. Wrocławski ratusz przewiduje, że do stolicy Dolnego Śląska może przyjechać nawet 70 tysięcy kibiców.