Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie brutalnego przestępstwa, którego ofiarą padła 3-letnia dziewczynka. Na ławie oskarżonych zasiądzie 29-letni Kamil O., partner matki dziecka. Mężczyzna jest oskarżony o gwałt ze szczególnym okrucieństwem.
Koszmar w Górze. 29-latek skrzywdził 3-letnią dziewczynkę
Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 października 2024 roku w Górze, w powiecie głogowskim. Jak ustalili śledczy, Kamil O. wykorzystał fakt, że matka dziewczynki przebywała w szpitalu.
- W nocy dopuścił się obcowania płciowego z małoletnią doprowadzając do powstania u niej krwawiących obrażeń w okolicach dróg rodnych. Rano zadzwonił do matki dziecka informując ją o krwawieniu. Ta poleciła mu zaopatrzyć dziewczynkę i zaprowadzić do przedszkola
– przekazuje prokurator Liliana Łukasiewicz , rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
- Matka dziecka pokazała nadesłane jej przez partnera zdjęcie rany lekarzowi, a ten polecił przyjechać z dzieckiem do szpitala. Dlatego też na prośbę matki dziewczynka została zabrana z przedszkola przez kuzynkę oskarżonego. Kobieta poszła z dziewczynką do pediatry, a ten wydał skierowanie do pilnego przyjęcia dziecka na oddział chirurgii dziecięcej z uwagi na konieczność zszycia rany
– dodaje rzecznik.
Lekarze, po zbadaniu dziecka, stwierdzili obrażenia wskazujące na wykorzystanie seksualne. Kamil O. został zatrzymany tego samego dnia.
Oskarżony nie przyznaje się do winy
Podczas przesłuchania Kamil O. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że obrażenia u dziecka powstały przypadkowo podczas zabawy. Zaprzeczył, jakoby miał obcować płciowo z 3-latką. Opinie biegłych obciążają jednak oskarżonego. W toku śledztwa prokuratura zasięgnęła opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Biegli wykluczyli możliwość, aby obrażenia u dziewczynki powstały w okolicznościach podawanych przez oskarżonego. Ponadto, uzyskano opinię psychologiczną, która wykazała, że z uwagi na dobro dziecka, nie jest możliwe przesłuchanie pokrzywdzonej w warunkach określonych przepisami.
- W opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony Kamil O. w trakcie popełniania zarzucanego mu czynu był poczytalny, a zatem może stawać przed sądem i brać udział w toczącym się postępowaniu. Z opinii biegłego seksuologa wynika, że ww. nie wykazuje cech zaburzeń preferencji seksualnych. Przejawia jednak zaburzenia osobowości, mogące leżeć u podstaw zachowań seksualnych o charakterze pedofilii zastępczej
– informuje prokurator Liliana Łukasiewicz.
Biegły ocenił również, że oskarżony może dopuścić się w przyszłości podobnych czynów.
Grozi mu dożywocie
Kamil O. był już wcześniej karany za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Za zarzucaną mu zbrodnię grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 5 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawę rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Legnicy.