Henry uciekł z pokazów sokolniczych w Sobótce. Apel o pomoc w poszukiwaniach
Myszołowiec towarzyski to duży drapieżny ptak, którego rozpiętość skrzydeł wynosi nawet do 120 cm. Jego charakterystyczna cecha to rdzawe pióra pokrywowe. W sobotę podczas pokazów sokolniczych w Muzeum Ślężańskim w Sobótce myszołowiec Henry odwiązał się i nagle odleciał.
- Wystraszył się, odwinął i uciekł. Powinien być już głodny i szukać kontaktu z człowiekiem – mówi nam pan Andrzej Hercuń, właściciel myszołowca. Apeluje o pomoc w znalezieniu ptaka, który obecnie może znajdować się w rejonie podwrocławskiej Sobótki.
Zaginionego ptaka poszukuje także Muzeum Ślężańskie, które na swojej stronie zamieściło pilny komunikat. Wiadomo, że ptak nigdy nie żył na wolności, najprawdopodobniej nie potrafi też polować. Ma na sobie pęta, przez co może zaplątać się nimi w druty energetyczne.
Jest nagroda za pomoc
Każdy kto zobaczy myszołowca proszony jest o kontakt do sokolnika pod nr tel. 512 189 880. Majestatyczny Henry pracował przez wiele lat na lotnisku, w ostatnich latach pomagał poznawać drapieżniki i ich zwyczaje na pokazach edukacyjnych.
- W takich chwilach możemy dowiedzieć się, ile jesteśmy w stanie pomóc naturze gdy tego potrzebuje. Dziękujemy wszystkim, którzy są w terenie i pomagają od rana. Liczymy na odruch serca – napisano na stronie Muzeum Ślężańskiego.
Dla osoby, która pomoże wskazać miejsce przebywania myszołowca przewidziana jest nagroda -wakacyjna wycieczka do sokolarni. Ważne, żeby zrobić zdjęcie ptaka i przesłać do Kraszowickiej Sokolarni na Facebooku, bądź też pod nr telefonu do sokolnika. Tylko w niedzielę właściciel ptaka przebył około 200 km po całym regionie, niestety nie udało się złapać Henry’ego. Stąd tak istotne, by zgłoszenia były jak najbardziej precyzyjne.
Gdzie jest Henry? Drapieżny ptak uciekł podczas pokazów sokolniczych, jest nagroda za pomoc
Polecany artykuł: