Fragmenty betonu spadły na jezdnię we Wrocławiu
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło rano na placu Społecznym we Wrocławiu. Na jezdnię w kierunku placu Grunwaldzkiego posypały się fragmenty estakady. Na miejscu pojawiły się straż pożarna i policja, które zabezpieczały początkowo dwa pasy ruchu. Chociaż jezdnia została już uprzątnięta, utrudnienia nadal występują.
- Na placu Społecznym, na jezdni prowadzącej ruch w stronę mostu Pokoju, został wygrodzony lewy pas ruchu pod estakadą. Taka organizacja ruchu zastępczego będzie obowiązywać aż do godzin nocnych, kiedy zostaną podjęte prace konserwacyjne
- przekazuje Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.
ZDiUM uspokaja i zapowiada prace w nocy
Przedstawiciele ZDiUM zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą. Inspektorzy dokonali oględzin i zaplanowali niezbędne prace, które zostaną przeprowadzone w nocy, aby nie powodować dodatkowych utrudnień w ciągu dnia.
Wiadomo, że nad ranem na jezdnię spadły okruchy betonu z wierzchniej warstwy elewacji estakady.
- Służby zabezpieczyły od razu teren, nasi inspektorzy po oględzinach ustalili niezbędne prace zabezpieczające w postaci odkucia luźnych okruchów na dzisiejszą noc, natychmiast po zjeździe tramwajów do zajezdni i wyłączeniu napięcia w trakcji
- informuje przedstawicielka ZDIUM.
Mimo że pas ruchu pozostaje zamknięty, ZDiUM uspokaja, że obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla przejeżdżających kierowców.
- Obecnie żadne zagrożenie dla ruchu w postaci dalszego wykruszania tynku nie występuje, niemniej pas ruchu znajdujący się bezpośrednio pod przewidzianym do zabezpieczenia elementem balustrady na razie będzie wyłączony z ruchu
- dodaje.
Dlaczego estakada się sypie? Obiekt jest przeznaczony do rozbiórki
Estakada na pl. Społecznym od lat czeka na rozbiórkę, a doraźne remonty miały jedynie przedłużyć jej żywotność.
- Estakada wschodnia jest obiektem przewidzianym docelowo do rozbiórki zgodnie z planami miejskimi do roku 2030, prace konserwacyjno - remontowe wykonane na tym obiekcie w roku 2011 obejmowały wymianę nawierzchni jezdni, wymianę niektórych elementów betonowych, wymianę balustrad i stworzenie systemu oprowadzania wód opadowych. Ich celem było wydłużenie życia estakadzie o kolejne lata z uwagi na jej funkcję komunikacyjną
- informuje Ewa Mazur.
Problem leży w samej konstrukcji obiektu, który powstał kilkadziesiąt lat temu.
- Estakada jest monitorowana i poddawana przeglądom, wykruszanie zewnętrznych powłok betonu jest skutkiem jego erozji i korozji. Bliźniacze obiekty na placu Społecznym powstały w latach 80 tych, projekt ich budowy nie przewidział jednak budowy odwodnienia czyli odprowadzania wód opadowych
- zaznacza.
To właśnie brak odpowiedniego systemu odprowadzania wody doprowadził do postępującej degradacji. - Doprowadziło to do postępującej degradacji konstrukcji wskutek nasiąkania wodą wszystkich elementów estakad i korodowania części stalowych i betonowych - dodaje Ewa Mazur.
Warto przypomnieć, że jej siostrzana konstrukcja zniknęła z mapy Wrocławia już kilka lat temu.