Kontrole we wrocławskich firmach. Cudzoziemcy pracowali na czarno
Strażnicy graniczni z placówki we Wrocławiu – Strachowicach przeprowadzili kontrolę legalności zatrudnienia 426 cudzoziemców w dwóch wrocławskich firmach zajmujących się pośrednictwem pracy. Zatrudnieni pochodzili m.in. z Ukrainy, Uzbekistanu, Kirgistanu, Turkmenistanu, Tadżykistanu, Kazachstanu, Białorusi, Azerbejdżanu, Indii, Nepalu, Turcji, Rosji, Mołdawii oraz Bułgarii. Okazało się, że aż 377 obcokrajowców było zatrudnionych w sposób nielegalny. Pracodawcom grożą surowe kary.
- Kontrolę we wrocławskich spółkach prowadzono w zakresie legalności prowadzenia działalności gospodarczej przez cudzoziemców, powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom oraz wykonywania pracy przez cudzoziemców na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej – informuje nas por. Straży Granicznej Paweł Biskupik.
Funkcjonariusze przez wiele miesięcy współpracowali z innymi innymi instytucjami oraz organami, analizowano akta pracownicze, na podstawie których powstały protokoły kontroli opisujące stan faktyczny legalizacji pracy cudzoziemców z odległych krajów.
- W wyniku dokonanych analiz stwierdzono naruszenia ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy polegające na niedopełnieniu obowiązków informacyjnych podmiotu powierzającemu pracę cudzoziemcowi – wyjaśnia rzecznik straży granicznej.
Mandaty dla pracodawców i postępowania karne
Pracodawcy na początek zostali ukarani mandatami w wysokości 5 tysięcy złotych. Na tym jednak nie koniec konsekwencji, bo Straż Graniczna zapowiada przeprowadzone postępowań karnych, dotyczących m.in. podejrzenia ułatwiania przekroczenia granicy i legalizacji pracy oraz pobytu cudzoziemców na terytorium RP. Przygotowywane będą też postępowania administracyjne w celu wydania cudzoziemcom zobowiązania ich do powrotu do krajów pochodzenia.