- Autosan zaczął kursować w piątek. Miał jeździć na liniach K, 143, 111, 101 i 129. Chcieliśmy, żeby pasażerowie i kierowcy zobaczyli, jak się nim jeździ. Gdybyśmy w przyszłości decydowali się na zakup elektrycznych autobus, opinia kierowców, mechaników i pasażerów miałaby duże znaczenie. Oczywiście, nie oznacza to, że wybralibyśmy Autosana. Musiałby zostać ogłoszony przetarg - wyjaśnie Bartosz Naskręski z biura prasowego MPK Wrocław.
Autosan zepsuł się w sobotę, 26 września. Kursował wtedy na linii 129. Najprawdopodobniej zepsuł się falownik (urządzenie elektryczne, które zamienia prąd stały, którym jest zasilane, na prąd przemienny - przyp. red.). Niestety, usterki nie zdołali naprawić kierowcy, dlatego autobus musiał wrócić do producenta.
Jak długo potrwa naprawa tego Autosana? Tego na razie nie wiadomo. Przedstawiciele MPK Wrocław chcą, by wrócił na wybrane przez pasażerów w konkursie linie, jak tylko zostanie naprawiony.