Dron zagląda ludziom do mieszkań we Wrocławiu. Boją się, że to złodzieje

i

Autor: pixabay.com

Wrocław

Dron-podglądacz we Wrocławiu. Zagląda ludziom do mieszkań. Mieszkańcy boją się, że to złodzieje

2023-09-25 9:58

Czy drony to nowy sposób na okradanie mieszkań – pytają mieszkańcy osiedla Jagodno we Wrocławiu, których w ostatnich tygodniach niepokoi dron latający blisko ich balkonów. Obawiają się, że złodzieje sprawdzają, czy właściciele mieszkań są w domu. Czy to nowa metoda włamywaczy?

- Latał dronem przy moich oknach oraz sąsiada. Jakby to było chwilę to nawet bym nie zwróciła uwagi, ale to trwało 30 minut i podlatywał jak najbliżej. Gdy dopiero kazałam się w łeb popukać to od razu odleciał – pisze jedna z mieszkanek na facebookowej grupie Nasze Jagodno. Kobieta obawia się, że złodzieje wykorzystują drona do obserwacji domów, które później chcą splądrować.

- Czy to jest jakaś nowa forma kradzieży? Sprawdzają kto jest w domu i co ludzie maja na balkonie? Czy po prostu ktoś chciał się pobawić i pochwalić nową zabawką? I dlaczego tylko nasze okna? - pyta mieszkanka.

Dotąd najpopularniejsze metody sprawdzania, czy ktoś jest w danym mieszkaniu, to np. zapukanie do drzwi lub dzwonienie domofonem. Gdy nikt się nie odezwie, złodziej ma sygnał, że może działać. Inne formy to podawanie się np. za pracownika administracji, elektryka, czy hydraulika.

We Wrocławiu głośno jest co pewien czas o złodziejach, którzy chodzą od drzwi do drzwi i łapią za klamki, sprawdzając czy właściciel jest w domu. Gdy jest otwarte przestępcy kradną portfele oraz torebki pozostawione w korytarzu i uciekają. W innym przypadku oznaczają mieszkania, rysując jakieś symbole graficzne przy drzwiach (kółka, krzyżyki), pozostawiając cukierki i zakrętki – tak jak to było na osiedlu Popowice we Wrocławiu. Robią to po to, żeby np. sprawdzić, czy ktoś to posprząta – jeśli nie, będzie to oznaczać że nikogo nie ma.

Złodzieje obserwują mieszkania, wykorzystują do tego także drony

Niestety, sprawdzanie dronem mieszkania przez złodziei to fakt. Takie przypadki miały już miejsce m.in. w Krakowie i w Poznaniu. Włamywacze wypuszczali drony, które podlatywały do okien i sprawdzały, czy ktoś jest w domu. Dzięki temu wiedzieli, że mogą wejść bez problemu i splądrować dany lokal. Jednak mieszkańcy utworzyli specjalną grupę w mediach społecznościowych, informowali się nawzajem o podejrzanych osobach i dzięki temu udało się zatrzymać sprawców.

Sytuacja opisywana przez mieszkankę Jagodna to nie jedyne takie zdarzenie na tym osiedlu. W komentarzach inni mieszkańcy opisują, że również widzieli jak dron latał blisko okien.

- Między osiedlem Robyg a Vantage tez kilka razy ktoś latał, bardzo blisko okien i balkonów – pisze jeden z internautów.

- Tym „droniarzom” już całkiem odbija. Nam co chwile przylatują na taras, ale mam nadzieję, że to „tylko” podglądacze, nie złodzieje – dodaje kolejna osoba.

Jeśli czujesz się obserwowana przez drona, zgłoś się na policję

Wrocławska policja poinformowała nas, że nie ma informacji o tym, żeby na terenie Wrocławia złodzieje wykorzystywali drony.

- Informacje dotyczące dronów, które miałyby latać blisko okien mieszkańców do nas nie trafiły. Jeśli ktoś uważa, że takie działanie wpływa na jego bezpieczeństwo, czy też ingeruje w strefę miru domowego i go zakłóca, to jak najbardziej, powinno to zostać zgłoszone – mówi nam mł. asp. Rafał Jarząb z policji we Wrocławiu i dodaje, że warto się upewnić w danej sytuacji, bo dronem może latać ktoś, kto realizuje jakieś nagrania filmowe. Jednak wszystkie podejrzane sytuacje trzeba zgłaszać na numer 112.

Wielka budowla wyrosła pod Wrocławiem. Co to za stalowy kolos?