Drogowy furiat na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia! Staranował Skodę i uciekł. Szokujące nagranie!

i

Autor: Facebook - Kąty Wrocławskie na sygnale

Wrocław

Drogowy furiat na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia! Staranował Skodę i uciekł. Szokujące nagranie!

2025-06-03 14:42

Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Zwykła drogowa sytuacja przerodziła się w akt skrajnej agresji, gdy kierowca Dacii, po wcześniejszym "przepychaniu się" ze Skodą, celowo zepchnął ją do rowu, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Całe zajście zostało uwiecznione na wideorejestratorze innego uczestnika ruchu.

Furiat na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca staranował drugi pojazd

Do tego skrajnie niebezpiecznego incydentu doszło w miniony piątek, 30 maja, około godziny 15:00. Jak wynika z nagrania, które trafiło do sieci, dwaj kierowcy – Skody oraz Dacii – poruszali się Wschodnią Obwodnicą Wrocławia, jadąc od strony ronda Honorowych Dawców Krwi w kierunku Kiełczówka. Problemy zaczęły się w momencie, gdy droga zwężała się z dwóch pasów ruchu do jednego.

Według opisu na portalu Pojazdy Służb Mundurowych, kierowca Dacii nie wykazał chęci wpuszczenia przed siebie jadącej lewym pasem Skody. Kierujący Skodą Octavią, jak czytamy, "częściowo wymusił pierwszeństwo i wcisnął się przed Dacię". Jednak to, co wydarzyło się później, absolutnie nie mieści się w żadnych standardach bezpiecznego zachowania na drodze.

Zamiast zwolnić i odpuścić, kierowca Dacii postanowił wziąć sprawy w swoje ręce w najbardziej nieodpowiedzialny sposób. Rozpoczął agresywne manewry, zrównał się ze Skodą, a następnie – jak wynika z opisu i nagrania – świadomie uderzył w bok drugiego pojazdu. Siła zderzenia była na tyle duża, że Skoda obróciła się i wpadła do przydrożnego rowu.

"Zdarzenie wyglądało na celowe działanie ze strony kierowcy dacii, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem" – cytuje portal Pojazdy Służb Mundurowych, prawdopodobnie słowa autora nagrania lub świadka.

Po tym, jak Skoda znalazła się w rowie, pomocy poszkodowanemu kierowcy natychmiast udzielili przypadkowi świadkowie, którzy zatrzymali swoje pojazdy. Niestety, sprawca całego zajścia, kierowca Dacii, nie poczuwał się do żadnej odpowiedzialności – po prostu odjechał z miejsca zdarzenia, nie interesując się losem osoby, którą naraził na niebezpieczeństwo.

Cała sytuacja jest bulwersująca i pokazuje, do czego może doprowadzić brak opanowania i drogowa agresja. Miejmy nadzieję, że dzięki nagraniu uda się ustalić tożsamość nieodpowiedzialnego kierowcy Dacii i pociągnąć go do odpowiedzialności. Na ten moment nie ma informacji, czy sprawca został już zidentyfikowany lub zatrzymany.

Wrocław Radio ESKA Google News