Droga ekspresowa S3 miała być prawdziwą rewolucją, jeśli chodzi o dojazd do Czech. Odcinek z między Bolkowem a Lubawką jest już niemal gotowy, ale nie będzie można z niego w pełni korzystać. Dlaczego? Nasi sąsiedzi budowy swojej części trasy nawet jeszcze nie rozpoczęli i aktualnie droga prowadzi prosto w szczere pole.
Droga ekspresowa S3. Nowy odcinek zostanie niebawem otwarty
Polski odcinek drogi S3 ma zostać otwarty pod koniec bieżącego roku. Budowa zmierza do końca, a przed drogowcami zostały już ostatnie zadania. Trasa po naszej części granicy kończy w Lubawce, gdzie łączyć się miała z czeską drogą D11. W założeniach pozwoliłoby to szybko dotrzeć do np. Pragi. Niestety, budowa drogi po stronie Czech nie została nawet jeszcze rozpoczęta.
Kiedy powstanie droga w Czechach?
Co dalej z szybką trasą do m.in. Pragi? Czesi pomysłu budowy swojej drogi nie porzucili, jednak nie można spodziewać się, że powstanie ona zbyt szybko. Przetarg na jej budowę kończy się dopiero w lipcu, ale formalności wcale nie będą takie łatwe. Dla Czechów ma to być największy kontrakt drogowy w kraju, więc dopięcie wszystkiego na ostatni guzik może trochę zająć. Przed rokiem nasi sąsiedzi zapowiedzieli, że droga powstanie do 2026 roku, jednak już teraz termin ten przesunie się przynajmniej o rok.
Nowy odcinek drogi S3 w Polsce zostanie otwarty. Jak dojechać z niego do Czech?
Po otworzeniu nowego odcinka może okazać się, że przydatny będzie on jedynie do użytku wewnątrzkrajowego. Jeśli kierowcy będą chcieli dojechać do Czech, to dwa kilometry przed końcem trasy zmuszeni zostaną do odbicia na drogę krajową nr 5, by przekroczyć później granicę na przejściu Lubawka - Kralovec. Może okazać się więc, że cały nadrobiony na nowej trasie czas zostanie stracony na dojeździe do tradycyjnej trasy...
