Działania przeprowadzono 10 czerwca. Jak podała w środę nadkom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji, funkcjonariusze zatrzymali pięciu podejrzanych "na gorącym uczynku", podczas pracy w krajalni. Szóstą osobę policjanci ujęli w domu.
- W hali magazynowej działała krajalnia, znajdowała się profesjonalna linia do konfekcjonowania wyrobów tytoniowych warta około miliona złotych. W tym pomieszczeniu znajdowała się także suszarnia do krajanki tytoniowej i jej nawilżania. Wydajność zabezpieczonej maszyny to 600 kg na godzinę, a śledczy szacują, że dzienna produkcja mogła wynosić blisko 5 ton, co jest porównywalne z parametrami ciągów technologicznych stosowanych przez legalnych producentów takiego towaru. Podczas działań zabezpieczono także pojazd ciężarowy wart ok. 100 tysięcy złotych, na naczepie którego znajdował się tytoń bez polskich znaków akcyzy - przekazała rzeczniczka Biura.
Znaleziono 23 tony nielegalnego tytoniu wartego prawie 6 milionów złotych
Pomieszczenia należały do prywatnego przedsiębiorstwa. W budynku oraz na naczepie samochodu ciężarowego policjanci zabezpieczyli łącznie blisko 23 tony wyrobów akcyzowych, w tym ponad 8 ton suszu tytoniowego, blisko 9 ton tytoniu do palenia oraz 6 ton sprasowanych liści tytoniu.
- Wartość rynkowa przejętych wyrobów to ok. 6 mln złotych. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że towar miał być rozprowadzany w województwie dolnośląskim - dodała nadkom. Jurkiewicz.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
- Gdyby towar trafił on na rynek, Skarb Państwa byłby narażony na straty w wysokości ponad 25 mln zł z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego i VAT - podsumowała prokuratura.