O "porażająco niskiej cenie" truskawek mówi już nawet były minister rolnictwa Janusz Piechociński. I rzeczywiście, to nie jest żart. Już teraz za owoce te możemy zapłacić nawet poniżej 10 zł. Maksymalna kwota, jaką możemy znaleźć na straganach wynosi 14, 15 zł. To niestety nie cieszy rolników.
"Rolnicy sprzedają truskawkę tanio, bo muszą konkurować z bardzo niską ceną truskawek przywożonych z Maroka, Hiszpanii czy Ukrainy. Owoce są tańsze, bo w tamtych krajach jest cieplej, co przyspiesza ich uprawę, a dodatkowo siła robocza jest tańsza niż w Polsce"- wyjaśnia Tomasz Mateusiak w tekście "Truskawka w tym roku może być rekordowo tania. Konsumenci zacierają ręce, rolnicy są załamani".
Jak przewidują sprzedawcy, jak co roku, cena będzie spadać. Może być tak, że już niebawem zapłacimy nawet poniżej 8 zł za kilogram. To jest mniej, niż w ubiegłym roku.