Dlaczego czujemy się źle podczas upałów?
Z pewnością większość z nas przyzna, że pogoda nie była dla nas łaskawa w ostatnich tygodniach. Jednego dnia nie rozstawaliśmy się z parasolem oraz kurtkami deszczowymi, aby przez kolejne ratować się klimatyzacją i szukać nawet najmniejszego cienia. Tak wysokie temperatury nie wpływają dobrze na nasz organizm. Znacznie szybciej czujemy się zmęczeni, a część osób może odczuwać nawet objawy somatyczne takie, jak wymioty czy bóle głowy.
Jak się okazuje, taki stan ma oficjalny termin medyczny - wyczerpanie cieplne. Doktor z TikToka wyjaśnił, co to dokładnie jest. Jak wspomniał w nagraniu, w ciągu ostatniego miesiąca dostaliśmy 16 alertów RCB. Oznacza to, że co drugi dzień musieliśmy zaprzyjaźniać się z wentylatorem.
- Czym w ogóle jest wyczerpanie cieplne? Kiedy temperatura otoczenia rośnie, Twój organizm uruchamia szereg mechanizmów obronnych. Naczynia krwionośne rozszerzają się, zwiększając przepływ krwi do skóry, co pomaga w oddawaniu ciepła do otoczenia. Jeżeli jest w ogóle do czego oddawać to ciepło, bo jak otoczenie jest cieplejsze niż Ty, to nic tam się nie odda - tłumaczy TikToker w nagraniu.
Doktor z TikToka dodaje również, że gruczoły potowe pracują na najwyższych obrotach. Produkują one pot, który parując, próbuje ochłodzić skórę. Dodatkowo jeszcze serce przyspiesza, aby pompować krew szybciej i wspomagać te wszystkie procesy.
- Ale kiedy zbyt długo jest za gorąco, ale nie aż tak, żeby dostać udaru cieplnego, to pojawiają się dziwne objawy, których zwykle nie łączyliśmy z temperaturą na zewnątrz, np. budzenie się wyczerpanym, bo w nocy było za gorąco, albo odczuwanie niepokoju bez żadnej przyczyny, albo zmniejszenie ilości wydalanego moczu, bo większość wody wypływa z nas z potem - opisuje Doktor z TikToka.
Użytkownik twierdzi również, że możemy również odczuwać nudności i odruch wymiotny. Przyczyną tych objawów również jest wyczerpanie cieplne. Doktor z TikToka dodał też, że tak będzie wyglądał kryzys klimatyczny.
- Także pijcie wodę, szukajcie miejsc z klimatyzacją albo uciekajcie z miasta - podsumował Doktor z TikToka.