Nie mamy nigdy do końca pewności, jak pogoda może zaskoczyć. A tym bardziej nieoczekiwane zjawiska z nią związane. Podobnie było w poniedziałek w Miękini na Dolnym Śląsku pod Wrocławiem. Pojawił się tam nagle diabełek pyłowy i wirował na podwórku. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że nic na to nie wskazywało. Jakkolwiek temperatura powietrza była wówczas dosyć wysoka, jednak nie na tyle aby doprowadzić do powstania tej małej pyłowej trąby.
Żywioł przemieszczał się na terenach wiejskich przy ziemi. Na nagraniu widać, że działo się to bardzo szybko. Następnie zniknął i być może powędrował dalej.
Jak wynika z komentarzy internautów, diabełek pyłowy widziany był też w innych miejscach. Mowa tutaj m.in. o Wrocławiu, jego innych okolicach czy Szczecinie. Wiele osób zastanawia się też, czy to powszechne zjawisko i czy jest w Polsce od dawna.
Diabełek pyłowy w Polsce. Jak powstaje?
Jak informują Lubuscy Łowcy Burz, diabełek pyłowy (ang. dust devil) to stosunkowo niewielki wir powietrza, nie związany ze zjawiskami burzowymi, może być widoczny w postaci rotującej kolumny pyłu i odłamków. Występują podczas słonecznej pogody, gdy powierzchnia ziemi mocno się nagrzewa, co doprowadza do wytworzenia się dużego gradientu pionowego temperatury w pobliżu powierzchni ziemi i związanej z nim konwekcji. Zazwyczaj zdarza się to na terenach pustynnych, stepach itp.
Mając powyższe na uwadze, tym bardziej dziwi fakt, że diabełek pyłowy powstał właśnie w tym miejscu. Ziemia bowiem nie była bardzo nagrzana, ukształtowaniem terenu jest zwykła ziemia, a temperatura oscylowała w granicach normy.
Trąba pyłowa pojawia się jednak w Polsce, głównie wiosną i latem. Gdy zobaczymy ją, lepiej się do niej nie zbliżać, ponieważ wiatr może nas unieść.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!