Donald Tusk o powodzi. Prosi o zachowanie zimnej krwi
Sporo się działo tej nocy. (..) Będziemy potrzebowali pilnej informacji z samej Oławy, z Lewina, z tych miejsc, które dostały wysoką wodę" - powiedział premier podczas kolejnego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Zaapelował o "wyważony sposób" informowania ludności w terenach zagrożonych. "Jak wiecie, emocje są bardzo wysokie, więc byłoby dobrze, żebyśmy przekazywali informacje w 100 proc. sprawdzone - powiedział podczas konferencji Donald Tusk.
Najnowsze prognozy meteorologiczne przekazał uczestniczący w sztabie dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Robert Czerniawski. Jak wskazał, podczas gdy odcinek od Raciborza do Opola "wydaje się być bezpieczny", w Opolu i Oławie obecnie występuje "apogeum" sytuacji powodziowej
Chodzi o to, żeby wytrzymać ten okres. Powinien być wzrost wody jeszcze o ok. 10-20 cm i on się będzie utrzymywał około dwóch dni. Jeśli wytrzymamy ten najbliższy okres, to raczej nie powinno się nic stać - powiedział.
Według szefa IMGW na ten moment bezpieczny wydaje się być również Wrocław. - Jeśli chodzi o rzeki (...), to w najgorszym stanie jest Bystrzyca (....) Kiedy zacznie się się jutro przepływ fali kulminacyjnej we Wrocławiu, to może dojść do cofki Bystrzycy, Ślęży i Oławy - tam mogą być podtopienia, ale ten stan powinien schodzić wraz z cofaniem się fali kulminacyjnej, czyli około soboty powinno być bezpiecznie - powiedział Czerniawski.
Powódź dotknęła wiele miejscowości. Mieszkańcy zostali ewakuowani
Wiele miejscowości w województwach: opolskim, dolnośląskim i śląskim zostało dotkniętych skutkami powodzi. W Śląskiem najbardziej ucierpiały miejscowości położone przy granicy polsko-czeskiej, jak na przykład Chałupki. Tam kilka dni temu zarządzono ewakuację kilkudziesięciu domów.
W galerii możecie zobaczyć, jak wyglądały Chałupki 16 września.