Stan alarmowy rzek pod Wrocławiem. IMGW wydało ostrzeżenie
Choć w niemal całej Polsce trwa hydrologiczna susza, to w związku z ostatnimi burzami i intensywnymi opadami deszczu, na terenie Dolnego Śląska woda w kilku rzekach przekroczyła stany alarmowe. IMGW wydało alert trzeciego stopnia, ostrzegając, że jeśli w najbliższych dniach nie przestanie padach, to rzeki mogą nawet wylać.
"Spływ wód po opadach występujących minionej doby będzie powodował ponowne wzrosty stanów wody w środkowym biegu Ślęzy (Borów) i na Czarnej Wodzie (Gniechowice), w strefie powyżej stanów alarmowych" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Mając na uwadze panujące obecnie temperatury, ostrzeżenie to może równie dobrze szybko stracić na ważności, jednak sytuację na pewno należy uważnie śledzić. Przekroczenie stanów alarmowych oznacza bowiem zagrożenie powodzią. Warto zaznaczyć, że stan alarmowy jest stanem wyższym, niż stan ostrzegawczy. Obecny stan wód w rzekach może być bardzo niebezpieczny dla okolicznej infrastruktury oraz mieszkańców.
Obszar objęty ostrzeżeniem IMGW to:
- Ślęza górna do Borowa,
- Bystrzyca dolna (Czarna Woda)
- zlewnie Oławy i Ślęzy
Na szczęście, prognozy pogody na terenach zagrożonych podtopieniami, w najbliższych dniach nie przewidują deszczu. Co więcej, IMGW na terenie Dolnego Śląska prognozuje upały. "Temperatura maksymalna w dzień od 30°C do 32°C. Temperatura minimalna w nocy od 18°C do 19°C" - czytamy w komunikacie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.